Przerwę zimową Lech Poznań spędził na fotelu lidera ekstraklasy. Po 48 dniach w piątek 31 stycznia ruszyła runda wiosenna. Wtedy to o godz. 20:30 piłkarze Nielsa Frederiksena wybiegli na murawę własnego stadionu, aby zmierzyć się z Widzewem Łódź. Już w pierwszych minutach gospodarze kompletnie zdominowali całe spotkanie.
Gwiazdą wieczoru był Afonso Sousa, który zdobył dwie bramki. Szczególnie pierwsze trafienie Portugalczyka było niezwykłej urody. "Piłka zagrana z rzutu wolnego trafiła pod nogi Afonso Sousy, który zabawił się z defensorami Widzewa. Portugalczyk zatańczył w szesnastce i oddał strzał z ciasnego kąta i pokonał Rafała Gikiewicza (5. minuta meczu). Futbolówka trafiła w rękę doświadczonego bramkarza, ale nie udało mu się jej wybronić" - opisywał Norbert Amlicki ze Sport.pl.
Ostatecznie Lech zwyciężył aż 4:1. Jedynego gola dla gości był w stanie strzelić Samuel Kozlovsky. Tuż po zakończeniu spotkania głos zabrał Dawid Myśliwiec. Trener Widzewa dziwił się, że rywale byli doskonale przygotowani na taktykę, którą zastosowała jego drużyna.
- Chcieliśmy zaskoczyć rywala, ale ten nie był zaskoczony, że pierwszy raz zagraliśmy w takim ustawieniu. Od pierwszego pressingu było widać, że jest na to przygotowany. Albo to nie był dobry pomysł, albo nie był zaskakujący. Lech był lepszy i wygrał zasłużenie - mówił podczas konferencji prasowej. - Lech nie miał prawa o tym wiedzieć, bo nigdy wcześniej nie zagraliśmy w takiej strukturze. Nigdy nie zmieniliśmy roli napastników w taki sposób, a on nie był tym zaskoczony. To dla mnie dziwne, że można tak szybko zmienić sposób grania nie wiedząc, jak przeciwnik zareaguje. To dla mnie wręcz spektakularne, że mogło do tego dojść - dodał.
Zobacz też: Gwiazda Ekstraklasy rozpętała prawdziwą burzę. "Osobiste rozczarowanie"
W sobotni poranek - dzień po meczu z liderem ekstraklasy - na słowa Myśliwca w mediach społecznościowych zareagował Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN doradził trenerowi Widzewa Łódź, aby ten nie szukał zbędnych tłumaczeń, tylko skupił się na dalszej części sezonu. "Bez przesady, byli lepsi to wygrali. Trzeba myśleć o następnym meczu…" - napisał Boniek na profilu X.
Po piątkowych starciach 19. kolejki ekstraklasy Widzew obecnie zajmuje 10. miejsce z 25 punktami na koncie. W niedzielę 9 lutego drużyna z Łodzi zagra u siebie z Cracovią.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!