Podziałem punktów zakończył się mecz Legia Warszawa - Górnik Zabrze, w którym padł remis 1:1. Najpierw dla gości z rzutu karnego trafił Kamil Lukoszek, a później po rzucie rożnym piłkę do siatki Górnika wpakował Radovan Pankov. To drugie trafienie wywołało kontrowersje wśród wielu internautów, a podsycił to jeszcze Lukas Podolski.
Kontrowersje wywołał rzut rożny, po którym padła bramka dla Legii. Konkretnie to ustawienie piłki, którą z narożnika wybijał Ruben Vinagre. Zdaniem niektórych futbolówka nie dotykała linii w momencie kopnięcia, co dla wielu oznaczało nieprzepisowe zagranie, również dla Lukasa Podolskiego.
"Dziękuję VAR" - napisał zawodnik Górnika Zabrze w mediach społecznościowych i okrasił emotikonami klaskania i wymiotowania. Pierwsza to zapewne brawa bite dla sędziów, a druga to reakcja na rzekomo błędną decyzję. Ta jednak zła nie była, bo przepisy określają, że to nie piłka, a jej obwód musi być styczny z linią podczas wykonywania rzutu rożnego. W związku z tym w komentarzach stworzyła się niemała burza.
"Profesjonalny piłkarz powinien wiedzieć, co to perspektywa. Tu jeszcze samo zdjęcie jest słabszej jakości. Sędzia, stojąc nad piłką, widzi dokładnie czy piłka styka się linii" - skontrował Podolskiego popularny BuckarooBanzai.
"Słyszałeś Niemcu o takim słowie jak perspektywa? Pokaz rzut z góry, bo to on jest oceniany w głównej mierze" - pisze kolejny z internautów. "Nie płacz" - czytamy w kolejnym komentarzu. "Wstyd, że piłkarz takiej klasy szuka wymówki" - sugeruje jeden z komentujących.
Oczywiście są także kibice, którzy z Podolskim się zgadzają. "Nie twierdzę, że to miało jakiekolwiek znaczenie w rozegraniu rożnego, ale jakby być służbistą i zobaczyć rzut z góry, to głowy nie dam czy się styka z linią. Trochę to naciągane" - pisze jeden z komentujących.