Jagiellonia szykuje głośny transfer. To Polak z ligi włoskiej

Jagiellonia Białystok w ostatnim czasie ma spore problemy w defensywie, co przekłada się na dużą liczbę straconych goli. A że mistrzów Polski czeka intensywna jesień, to na kilka dni przed końcem okna transferowego rozglądają się za wzmocnieniami. Według informacji portalu calciofrosinone.it chcą oni pozyskać polskiego defensora od lat występującego we Włoszech. Ale będą musieli uprzedzić konkurencję z ekstraklasy oraz zagranicy.

19 - tyle bramek w ostatnich sześciu spotkaniach straciła Jagiellonia Białystok (pięć w dwumeczu z Bodo/Glimt, cztery z Cracovią, siedem w dwumeczu z Ajaxem Amsterdam i trzy z GKS-em Katowice). A że jesienią mistrzów Polski czeka rywalizacja na kilku frontach (ekstraklasa, Puchar Polski, Liga Konferencji), to wzmocnienia, zwłaszcza defensywy, wydają się koniecznością.

Zobacz wideo Kiedrowski: Pokolenie Z nie interesuje się sportem. Dla nich jest marginesem

Jagiellonia Białystok szuka wzmocnień. Kandydatem Polak grający we Włoszech

Jak ujawnił Sport.pl, białostoczanie złożyli ofertę swojemu byłemu piłkarzowi Kamilowi Grosickiemu, który nie zdecydował się jej przyjąć. "Jagiellonia szukała więc sprawdzonego skrzydłowego, który dawałby podobne liczby, był od razu gotowy do gry i nie potrzebował czasu na długie wejście w ligę czy też drużynę" - pisał Kacper Sosnowski. Ale klub z Podlasia interesuje się także zawodnikami mającymi wzmocnić formację obronną.

Portal calciofrosinone.it poinformował, że do mistrzów Polski może dołączyć Przemysław Szymiński z drugoligowego Frosinone. "Jest dobrze postrzegany na rynku zagranicznym, co sprawia, że jego transfer nadal jest prawdopodobny po nieudanych próbach podczas letniego okna we Włoszech" - czytamy.

Nie tylko Jagiellonia Białystok. Przemysław Szymiński może trafić do innego klubu ekstraklasy

Jednak 30-latkiem interesuje się nie tylko Jagiellonia, ale także jeszcze jeden polski zespół oraz kilka z innych krajów. "Środkowy obrońca ma wielbicieli w Szwajcarii i Turcji, podczas gdy w Polsce jest pomysłem Jagiellonii i Motoru Lublin na wzmocnienie ich defensyw" - napisano. Odejście Szymińskiego ocenia się jako całkiem realne. "Czasu do zamknięcia okna jest mnóstwo, pozostaje tylko czekać, aż nadejdzie odpowiednia oferta, która będzie satysfakcjonująca dla zaangażowanych stron" - wyjaśniono. Przypomnijmy, że okno transferowe w Polsce jest otwarte do 9 września.

Gdyby Szymiński przyjął ofertę któregoś z polskich klubów, wróciłby do ojczyzny po siedmiu latach występów za granicą. Piłkarzem Frosinone jest od 2019 r., choć ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Reggianie. Natomiast w latach 2017-2019 grał w Palermo, skąd przyszedł z Wisły Płock za 250 tys. euro. Na poziomie Serie B polski obrońca rozegrał 156 spotkań, poza tym czterokrotnie zagrał w Pucharze Włoch i raz w Serie A. Na koncie ma też trzy występy w kadrze do lat 21.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.