Ostatnie tygodnie są bardzo trudne dla Jagiellonii Białystok. Mistrz Polski w czwartek w Amsterdamie zaliczył już szóstą porażkę z rzędu we wszystkich rozgrywkach, przegrywając gładko z Ajaksem 0:3. I choć cztery z tych przegranych wypadły w starciach z wyraźnie lepszymi przeciwnikami, jakim były Ajax Amsterdam i norweski Bodo/Glimt, to taka seria nikomu chluby nie przynosi. Dlatego też władze klubu z Białegostoku wróciły na rynek transferowy.
Od dłuższego czasu Jagiellonia Białystok szuka nowego lewego obrońcy, który rywalizowałby na tej pozycji z Portugalczykiem Joao Moutinho. Kilka dni temu blisko było wypożyczenia powrotnego Bartłomieja Wdowika z Bragi. 24-latek nawet wyraził zgodę na powrót do Białegostoku, ale dzień później ją wycofał, po czym w piątek został nowym piłkarzem Hannoveru 96.
Wobec tego "Żółto-Czerwoni" nie zwlekali z przeniesieniem swojego zainteresowania na innego piłkarza. Jak się okazuje, nowym lewym obrońcą Jagi będzie Cezary Polak z Kotwicy Kołobrzeg, o czym pierwszy poinformował portal Meczyki.pl. Udało nam się potwierdzić, że 21-letni młodzieżowy reprezentant Polski w ten weekend powinien zjawić się na Podlasiu, by przejść testy medyczne.
Polak w ostatnich miesiącach był na celowniku m.in. Legii Warszawa czy Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" przez dobrych kilka tygodni zabiegała o tego zawodnika, ale bez skutku. Były piłkarz Escoli Varsovia, Motoru Lublin i Garbarni Kraków występuje w Kotwicy Kołobrzeg od lata 2023 roku. W zeszłym sezonie przyczynił się do awansu Kotwicy do I ligi, rozgrywając 29 meczów, w których strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty. W bieżących rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy zaliczył sześć występów. Jagiellonia ma za niego zapłacić około 200 tysięcy euro.
Dla Jagiellonii sprowadzenie Cezarego Polaka będzie ósmym letnim transferem. Wcześniej mistrza Polski wzmocnili bramkarz Maksymilian Stryjek (Wycombe), prawy obrońca Tomas Silva (Vizela), skrzydłowi Filip Wolski (Lech Poznań), Darko Czurlinow (Burnley) oraz Miki Villar (Wisła Kraków), ofensywny pomocnik Marcin Listkowski (Lecce), a także napastnik Lamine Diaby-Fadiga (Paris FC).
Mistrz Polski ma jednak wciąż być aktywny na rynku transferowym, jako że niewykluczone jest, że Jagiellonia jeszcze pozyska środkowego obrońcę, po tym jak ostatnie mecze pokazały słabość na tej pozycji w zespole Adriana Siemieńca.
W niedzielę Jagiellonia Białystok powalczy o przerwanie serii aż sześciu kolejnych porażek z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Mistrzowie Polski podejmą przy Słonecznej w Białymstoku Widzew Łódź, a ostatnie przed przerwą na kadrę spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:15.