W trakcie trzeciej kolejki Ekstraklasy Cracovia rywalizowała u siebie z Widzewem Łódź. Zespół, którego trenerem jest Dawid Kroczek, prowadził 1:0 od czwartej minuty po golu Benjamina Kallmana, natomiast po trafieniach Jakuba Łukowskiego, Frana Alvareza i Imada Rondicia przegrał 1:3. W pewnym momencie mecz został przerwany na około dziesięć minut. W drugiej połowie kibice obu drużyn wkroczyli na dach stadionu i zaczęli się gonić. Wszystko zaczęło się od zawieszenia flagi "Widzew" tuż nad sektorem dopingowym Cracovii. Potem pojawiły się pokazy pirotechniczne.
Sprawą zajęła się Komisja Ligi, która ukarała Widzewa grzywną w wysokości 50 tys. złotych i zakazem wyjazdów na dwa najbliższe mecze z Cracovią. Poza tym kibice Widzewa nie pojawią się na kolejnych pięciu meczach wyjazdowych w Ekstraklasie. Cracovia została ukarana tak samo.
- W czasie meczu Cracovia - Widzew doszło do zdarzeń oraz przypadków zachowań, które zagrażały bezpieczeństwu uczestników imprezy. W miejscach nieprzeznaczonych dla publiczności pojawiły się osoby, które tam przebywać w żadnym wypadku nie powinny. Cała sytuacja, choć nietypowa, to była naprawdę niebezpieczna, dlatego kary są wyjątkowo wysokie - poinformował Jarosław Poturnicki, przewodniczący Komisji Ligi.
"W związku z zaistniałą sytuacją podczas meczu pomiędzy Cracovią a Widzewem Łódź ubolewamy nad tym, że doszło do naruszenia porządku publicznego. Klub dopełnił wszelkich obowiązków zabezpieczenia imprezy masowej, wzmacniając ochronę oraz stosując dodatkowe zabezpieczenia w infrastrukturze stadionowej. Jednocześnie informujemy, że nie było osób poszkodowanych. Aktualnie szacujemy zniszczenia na sektorze gości. Na podstawie wstępnych oględzin, sektor zostanie wyłączony z użytku do końca sezonu" - dodała Cracovia, publikując oficjalny komunikat po tym zdarzeniu.
Marzena Młynarczyk-Warwas, rzeczniczka prasowa Cracovii poinformowała na portalu X, ile będzie wynosić koszt naprawy sektora kibiców gości i kiedy potencjalnie może zostać oddany do użytku. "Dzisiaj dostaliśmy całkowity kosztorys szkód po meczu z Widzewem Łódź. Na podstawie przeprowadzonych ekspertyz całkowita naprawa zniszczeń na sektorze gości wynosi 74 459,49 zł netto. Przewidujemy, że najpóźniej w połowie listopada cały stadion zostanie oddany do użytku" - informuje Młynarczyk-Warwas.
Poza dachem stadionu pojawiły się zniszczenia w toaletach, o czym informował serwis lodzkisport.pl. "Podczas odpalania rac spłonęła powłoka dachu. Urząd Miasta chce by firma, która dokona napraw, została wyłoniona na podstawie przetargu. To znacznie wydłuży czas, w którym sektor gości będzie zamknięty. Jak słyszymy toalety wymagają odmalowania. Wiele wskazuje na to, że za zniszczenia będzie musiał zapłacić Widzew" - mogliśmy przeczytać 9 sierpnia na wspomnianym portalu.
Te informacje nie są dobre zarówno dla Cracovii, jak i dla Puszczy Niepołomice, która gra domowe mecze w Ekstraklasie na stadionie przy ul. Kałuży. Co najmniej do połowy listopada na meczach tych zespołów nie zobaczymy zorganizowanej grupy kibiców gości.