Były obrońca Legii ma nowy klub. Złe informacje dla Polaka

Przez ostatnie trzy sezony Yuri Ribeiro bronił barw Legii Warszawa. Był piłkarzem, który mógł występować zarówno na boku obrony, jak i jako jeden ze stoperów. Ze stołecznym klubem zdobył puchar i superpuchar Polski. Z końcem czerwca jego umowa wygasła i okazało się, że karierę będzie kontynuować poza Warszawą. W piątek ogłoszono, że Portugalczyk znalazł klub. Nie są to dobre informacje dla reprezentanta Polski.

- Yuri, dziękujemy Ci za grę z „eLką" na piersi i życzymy sukcesów na dalszych etapach kariery. Obrigado! - takimi słowami Legia Warszawa dziękowała Yuriemu Ribeiro za wkład w zdobycie pucharu i superpucharu Polski. Portugalczyk w latach 2021-2024 rozegrał dla stołecznego zespołu 85 meczów, w których zdobył trzy gole i zanotował sześć asyst. 

Zobacz wideo Wesley Sneijder wybrał! Lewandowski czy van Nistelrooy?

Złe wieści dla Polaka. Obrońca Legii ma nowy klub

Zanim trafił do Warszawy reprezentował barwy znanych klubów. Będąc wychowankiem akademii słynnej Benfiki, grał między innymi w Rio Ave. Przez dwa sezony występował także na zapleczu Premier League w Nottingham Forest.

W piątek 23 sierpnia okazało się, że 27-latek zdecydował się na powrót do ojczyzny. W mediach społecznościowych Sportingu Braga pojawiła się informacja potwierdzająca jego zakontraktowanie. Defensor podpisał dwuletni kontrakt i od teraz o skład może rywalizować z... Bartłomiejem Wdowikiem.

Jednokrotny reprezentant Polski, który swój debiut zaliczył w listopadzie ubiegłego roku przeciwko Łotwie, trafił do portugalskiego klubu na początku okienka transferowego. Klub przedstawił nawet warunki transferu. Poinformowano, że kwota transakcji wyniosła 1,5 miliona euro, a dodatkowe 200 tysięcy zapisano w bonusach. Do tego Jagiellonia zagwarantowała sobie 10 proc. z kwoty następnego transferu. W kontrakcie Wdowika umieszczona została klauzula odstępnego w wysokości 50 milionów euro.

 - Obrońca był jednym z kluczowych zawodników Jagiellonii Białystok w bezprecedensowym zdobyciu mistrzostwa Polski. Był jedną z głównych postaci sezonu 2023/24, w 39 meczach strzelił 11 goli i 7 asyst (we wszystkich rozgrywkach - red.) - w taki sposób przedstawiono go tuż po transferze.

Wdowik zdołał już zadebiutować w nowym zespole. Zagrał 18 minut w meczu eliminacji do Ligi Europy przeciwko Maccabi Petah Tikva. Niestety były to jedyne minuty, które 23-latek zanotował. Pozycja lewego obrońcy zdaje się, póki co zabetonowana przez Hiszpana Adriana Marina.

27-latek zagrał w siedmiu spotkaniach, w których raz wpisał się na listę strzelców. Transfer Ribeiro może oznaczać, że Wdowikowi o grę będzie jeszcze trudniej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.