John Yeboah trafił do Rakowa Częstochowa latem 2023 roku za 1,5 mln euro ze Śląska Wrocław. Transakcję przeprowadzono już po kontuzji lidera Rakowa - Iviego Lopeza. Ekwadorczyk grał w kratkę, a po zakończeniu rozgrywek 23/24 pojechał na Copa America. Tam mierzył się między innymi z Argentyną Lionela Messiego. Dotarł do ćwierćfinału turnieju.
Od pewnego czasu wiele wskazuje na to, że drugiego sezonu Yeboaha w Rakowie nie będzie. Skrzydłowy po powrocie do Polski znalazł się w szpitalu ze względu na infekcję, a później, zdaniem mediów, rozpoczął strajk, by wymusić zagraniczny transfer.
- Yeboah miał urlop, potem był chory, no a teraz… teraz zobaczymy, ile to jeszcze będzie trwać i jak to się wszystko rozwinie - mówił Marek Papszun, trener Rakowa na konferencji przed meczem z Cracovią. Co więcej - zawodnik kilka dni później znalazł się w kadrze na mecz czwartoligowych rezerw.
Jak dziś wygląda sytuacja Ekwadorczyka? Najnowsze informacje przekazał portal Meczyki.pl, który podaje, że istnieje szansa transferu. Chodzi o włoską Venezię. Przedstawiciele tego klubu mieli się już nawet skontaktować z Rakowem, aby poznać oczekiwania byłych mistrzów Polski. Istnieje jeden warunek, bez którego transakcji może być niemożliwa do zrealizowania. Venezia musi sprzedać jednego z zawodników.
- W tym wypadku musi chodzić o Tannera Tessmana - Amerykanina wycenianego na blisko 10 milionów euro, który miał kilka propozycji z Serie A. Te ostatecznie nie doszły do skutku, ale w ostatnich godzinach media donoszą, że środkowy pomocnik jest blisko przenosin do Olympique Lyon - podają Meczyki.pl.
John Yeboah w Rakowie Częstochowa rozegrał 44 mecze, w których zdobył cztery gole i miał sześć asyst. Wraz z "Medalikami" grał w fazie grupowej LigI Europy. W spotkaniu ze Sturmem Graz (1:0) wpisał się nawet na listę strzelców.