Zarówno Cracovia, jak i Widzew Łódź, przystąpiły do poniedziałkowego meczu Ekstraklasy po zwycięstwach odniesionych przed tygodniem. "Pasy" pokonały 1:0 Raków Częstochowa, a łodzianie byli lepsi od Lecha Poznań. To sprawiło, że zapowiadało się ciekawe widowisko.
Na pierwsze gole przy Kałuży nie trzeba było długo czekać. Już w czwartej minucie spotkania "Pasy" prowadziły po trafieniu Benjamina Kallmana. Ten otrzymał zagranie z autu od jednego z partnerów, przedryblował kilku rywali i pokonał Rafała Gikiewicza.
Odpowiedź Widzewa nadeszła nieco ponad kwadrans później. W 21. minucie przepięknym golem z dystansu popisał się Jakub Łukowski. Piłka po wrzutce jednego z partnerów wylądowała na głowie obrońcy "Pasów", jednak chwilę później spadła pod nogi Łukowskiego, a ten huknął nie do obrony. Warto dodać, że pięć minut wcześniej sędzia nie uznał gola ekipy z Łodzi.
W kolejnych minutach oba zespoły dążyły do objęcia prowadzenia. Rafał Gikiewicz i Henrich Ravas nie dali się jednak pokonać i do szatni oba zespoły schodziły przy wyniku 1:1.
Po zmianie stron Cracovia od razu chciała zdobyć gola. W 51. minucie bardzo dobrą okazję miał Mikkel Maigaard, jednak jego strzał wylądował na poprzeczce. Dziesięć minut później okazję miał Kallman, jednak i on nie pokonał Rafała Gikiewicza.
W 62. minucie mecz Cracovia - Widzew został przerwany z powodu... wkroczenia kibiców na dach stadionu. Wszystko zaczęło się od zawieszenia flagi "Widzew" nad sektorem dopingowym Cracovii. Chwilę później rozpoczęły się także pokazy pirotechniczne, a kibice obu ekip gonili się po dachu. Przerwa trwała 11 minut.
Po wznowieniu gry lepsze wrażenie na boisku robił Widzew. To właśnie piłkarze z Łodzi zdobyli decydującą bramkę. W 84. minucie Fran Alvarez strzelił zza pola karnego po podaniu Antoniego Klimka, który idealnie wypatrzył partnera.
Cracovia miała sporo czasu, aby jeszcze pokusić się o wyrównanie. Sędzia doliczył aż 13 minut. Ostatecznie "Pasy" nie zdobyły już bramki. Ba goście podwyższyli prowadzenie na 1:3 w 102. minucie i zdobyli kolejne w tym sezonie trzy punkty. Za tydzień Cracovia zagra z Koroną Kielce, a Widzew ze Śląskiem Wrocław.