GKS Katowice od porażki rozpoczął grę w nowym sezonie ekstraklasy. Beniaminek przegrał na swoim stadionie 1:2 z Radomiakiem Radom. Był to pierwszy mecz GKS-u Katowice w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce od 19 lat. Po meczu dziennikarze wskazali defensywę jako największą bolączkę drużyny prowadzonej przez Rafała Góraka.
Co prawda nie pozycję obrońcy, ale dwie inny zamierza lada moment wzmocnić GKS Katowice. O kim mowa? M.in. o Rafale Strączku, czyli bramkarzu upadającego Girondins Bordeaux. Francuski klub kolejne rozgrywki rozpocznie na trzecim poziomie, a nie tak dawno grał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
"Rafał Strączek zostanie nowym bramkarzem GKS Katowice. Piłkarz jest już w Katowicach, roczna umowa powinna zostać podpisana jeszcze dziś. Strączek dołączy do GKS za darmo, bo jego klub - Girondins Bordeaux - rozpada się" - przekazał Sebastian Staszewski na portalu X. Tym samym golkiper wróci do rodzimej ligi po dwóch latach.
To jednak niejedyny transfer katowickiego klubu. Linię pomocy wzmocni Bartosz Nowak z Rakowa Częstochowa, który ma trafić do klubu na zasadzie transferu definitywnego, z którym podpisze trzyletni kontrakt. "Sprawa jest na ostatniej prostej. Nowak przechodzi już testy medyczne w GKS-ie. Jeśli nie będzie przeciwwskazań, to złoży podpis pod umową" - poinformował portal Meczyki.pl.
Tego lata do GKS-u Katowice trafili wcześniej m.in. Sebastian Milewski, Borja Galan, Alan Czerwiński czy Lukas Klemenz.
Kolejny mecz GKS Katowice rozegra na wyjeździe w sobotę 27 lipca o godz. 14:45. Rywalem beniaminka będzie Stal Mielec.