Od kiedy Podolski trafił do Górnika, to regularnie zabierał głos w ważnych dla klubu sprawach. W ostatnich wyborach samorządowych miał nawet wpływ na zmianę miejskich władz, bo w kampanii wyborczej poparł nową prezydentkę miasta - Agnieszkę Rupniewską. Teraz niemiecki piłkarz ma pełnić w klubie jeszcze ważniejszą funkcję.
Działalność Podolskiego dotychczas przynosiła klubowi duże korzyści. To dzięki niemu do Górnika trafił Lawrence Ennali, który w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu imponował swoją grą. Teraz w Zabrzu już zaczęli liczyć pieniądze, które mogą zarobić na Niemcu - Górnik odrzucił już ofertę wynoszącą ponad milion euro.
Zabrzanie nie zapominają jednak o transferach przychodzących. W sobotę wieczorem Górnik ogłosił kolejny transfer. Nowym piłkarzem 6. drużyny poprzedniego sezonu ekstraklasy został Lukas Ambros. Młodzieżowy reprezentant Czech był do tej pory piłkarzem VfL Wolfsburg. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu do drużyny rezerw Freiburga.
Podobnie jak przy okazji transferu Ennaliego, Lukas Podolski znów miał swój udział w tej transakcji, co przyznał Łukasz Milik, dyrektor sportowy Górnika.
- Wygranie rywalizacji z innymi zespołami zainteresowanymi 20-latkiem było niełatwym zadaniem, ale finalnie dużą rolę odegrała przy tym transferze pomoc Lukasa Podolskiego. Dodatkowo to ważny ruch dla naszej pozycji na rynku transferowym i następny transfer definitywny z silnego europejskiego klubu - mówił działacz Górnika.
20-letni pomocnik to kolejny transfer, który zabrzanie ogłosili w ostatnich dniach. W piątek do Górnika dołączył Aleksander Buksa. To 21-letni napastnik, który w ostatnich latach cieszył się łatką jednego z największych polskich talentów.