Erix Exposito już od kilku tygodni mógł być właściwie pewny tytułu króla strzelców ekstraklasy. Z każdą kolejną kolejką spadałoby prawdopodobieństwo, że ktoś mógłby odrobić potężną stratę do piłkarza Śląska.
Exposito w ostatniej kolejce dołożył jedno trafienie przeciwko Rakowowi Częstochowa i zakończył sezon z dorobkiem 19 goli w sezonie 2023/24. Tym samym został pierwszym w historii zawodnikiem, który zdobył tytuł króla strzelców grając w Śląsku Wrocław. Ponadto przedłużył także świetną hiszpańską serię, ponieważ dwa lata temu tytuł wygrał Ivi Lopez, a rok temu Marc Gual.
Wicekrólem strzelców w zakończonych rozgrywkach został Ilja Szkurin ze Stali Mielec, który w ostatniej kolejce również zdobył jedną bramkę i skończył sezon, mając ich 16. Podium zamknął Kamil Grosicki z 13. trafieniami, do których dołożył 10 asyst. Ostatni raz Polak został najlepszym strzelcem ligi w sezonie 2016/17, kiedy to 18 goli dało Marcinowi Robakowi pierwsze miejsce ex-aequo z Marco Paixao.
Tuż poza podium uplasowali się Jesus Imaz i Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok. Obaj mogą pochwalić się 12 golami i czterema asystami. Dwie asysty mniej od nich ma Efthymios Koulouris. Co warto odnotować? W czołówce brakuje napastników z Polski. Jest oczywiście weteran Kamil Grosicki, który mimo wieku przerasta Ekstraklasę. Na siódmym miejscu jest Dawid Kurminowski, który strzelił 12 goli.
Pierwsze mecze sezonu 2024/25 w ekstraklasie zostaną rozegrane lipca. Ostatnią serię gier kolejnego sezonu zaplanowano na 24 lub 25 maja 2025 roku.