Po 30. kolejce sezonu 2018/19 Lechia Gdańsk i Legia Warszawa miały po 60 punktów. Piast Gliwice był trzeci, ale miał ich aż siedem mniej, a choć wtedy obowiązywał jeszcze podział tabeli, to już nie było podziału punktów. Mało kto przypuszczał więc, że gliwiczanom uda się dogonić te dwa zespoły.
A jednak! Rundę finałową Piast zaczął od wyjazdowego zwycięstwa Lechią Gdańsk (2:0) i zaczął marsz w górę tabeli. Gdy wygrał cztery kolejne mecze, to wysunął się na prowadzenie. W 36. kolejce gliwiczanie tylko zremisowali z Pogonią, ale w tym samym czasie Legia i Lechia... przegrały swoje mecze i nie wykorzystały okazji, żeby ich dogonić - jak widać pewne reguły w ekstraklasie, nie zmieniają się od lat.
W ostatniej kolejce Piast wygrał z Lechem Poznań 1:0 i sensacyjnie został mistrzem Polski. Sezon wcześniej podopieczni Waldemara Fornalika ledwo utrzymali się w lidze. Nad spadającą Bruk-Bet Termalicą Nieciecza mieli wtedy zaledwie jeden punkt przewagi.
Jednym z najważniejszych zawodników mistrzowskiego Piasta był Tom Hateley. Anglik rozegrał wówczas 34 z 37 możliwych meczów w ekstraklasie, w których strzelił cztery gole i zanotował pięć asyst. Był to jego najlepszy sezon w polskiej lidze, w której reprezentował również Śląsk Wrocław (w sezonach 13/14 - 15/16). Łącznie na boiskach ekstraklasy wystąpił aż 213 razy. Jest jedynym Anglikiem w historii naszej ligi, który stał się w niej tak ważną postacią.
W trwającym sezonie Hateley grał mało. Na boisku pojawił się zaledwie osiem razy w ekstraklasie i raz w Pucharze Polski. Zazwyczaj były to epizody. Nic dziwnego, że 34-letni Anglik zdecydował się zakończyć karierę piłkarską.
"Tom Hateley kończy karierę. Dobry, inteligentny piłkarz, ważne ogniwo mistrzowskiego Piasta z 2019 r. Fajny, błyskotliwy rozmówca. Piast pożegna go oficjalnie przy okazji meczu z Jagiellonią" - poinformował na Twitterze Krzysztof Marciniak z Canal+Sport.
Mecz Piasta Gliwice z Jagiellonią Białystok odbędzie się w sobotę 18 maja o godzinie 20:00. Gliwiczanie nie mają już szans na żaden historyczny wynik, mogą zająć co najwyżej ósme miejsce. Za to goście będą liczyli na wygraną, która może dać im mistrzostwo Polski.