• Link został skopiowany

Grosicki przemówił do kibiców Pogoni. Mówi tak, że jaśniej się nie da

"Dostaliśmy dziś od Was więcej, niż mogliśmy oczekiwać. W imieniu drużyny dziękuję, że byliście i razem z nami wygraliście ten mecz" - napisał w mediach społecznościowych Kamil Grosicki po zakończeniu meczu z Puszczą Niepołomice (1:0). Mimo czwartkowej porażki w Pucharze Polski, kibice tłumnie stawili się na stadionie i wspierali "Portowców" w walce o ligowe punkty.
Grosicki
Fot . Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Pogoń Szczecin stanęła ostatnio przed szansą na zdobycie pierwszego trofeum w historii. Całkowicie ją zaprzepaściła. Drużyna Jensa Gustafssona w finale Pucharu Polski nie dała rady pokonać Wisły Kraków. W dodatku gol, który dał pierwszoligowcowi dogrywkę, padł tuż przed końcem drugiej połowy. "Portowcy" byli bardzo blisko, ale zaprzepaścili szansę. 

Zobacz wideo

Pogoń Szczecin wygrała, Kamil Grosicki przemówił

Piłkarze ze Szczecina wciąż są w walce o najwyższe cele w lidze. W poniedziałek rozegrali kolejny mecz przeciwko Puszczy Niepołomice i zakończył się on ich zwycięstwem. Jedynego gola w spotkaniu zdobył Leonardo Koutris, a spotkanie obserwowało 13,5 tysiąca kibiców.

Po zakończeniu meczu Kamil Grosicki podziękował kibicom za wsparcie. Zamieścił na Facebooku krótki, ale bardzo ważny wpis. "Dostaliśmy dziś od Was więcej, niż mogliśmy oczekiwać. W imieniu drużyny dziękuję, że byliście i razem z nami wygraliście ten mecz" - czytamy. 

Choć nie obyło się bez ekscesów i gorzkich słów w kierunku piłkarzy, to wygląda na to, że ci odbudowują zaufanie fanów. Zwłaszcza że ci ponieśli graczy "Portowców" do ważnego zwycięstwa.

Pogoń zajmuje aktualnie w tabeli Ekstraklasy czwarte miejsce z dorobkiem 51 punktów. Na trzy kolejki przed końcem traci do liderującej Jagiellonii pięć punktów. Zespół Jensa Gustaffssona zmierzy się jeszcze z Rakowem Częstochowa (11 maja), Stalą Mielec (17 maja) oraz Górnikiem Zabrze (25 maja). Awans do europejskich pucharów jest bardzo blisko, a przy dobrych wynikach "Portowcy" mają szanse nawet na mistrzostwo.

Więcej o: