Przed meczem obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli. Warta miała 28 punktów, a Korona o jeden mniej. Zwycięstwo w tym spotkaniu było bardzo ważne, bo zajmująca 16. miejsce Puszcza Niepołomice ma 26 punktów. Obecnie o utrzymanie walczą więc wszystkie drużyny z miejsc 16-12, czyli Puszcza Niepołomice, Piast Gliwice, Korona Kielce, Cracovia i Warta Poznań.
Już w 10. minucie na prowadzenie wyszła Warta Poznań po tym jak gola strzelił Adam Zrelak. Słowak wraca do regularnej gry po wielomiesięcznej kontuzji i było to jego pierwsze trafienie w tym sezonie. Z łatwością poradził sobie z interweniującym obrońcą i nieatakowany dobiegł tuż przed pole karne, skąd oddał mocny strzał przy lewym słupku.
Wtedy rozpoczęły się ogromne problemy Korony. Nie dość, że przegrywała, to w dodatku musiała sobie radzić bez Marcusa Godinho, który doznał urazu i już w 15. minucie został zmieniony przez Fredrika Krogstada. To nie był jedyny problem zdrowotny gości w tym meczu. W końcówce spotkania Korona musiała grać w 10, bo nie miała już możliwości przeprowadzenia zmian, a kontuzji doznał Piotr Malarczyk, który rozciął łuk brwiowy.
Te wydarzenia oglądała... Agnieszka Chylińska. Piosenkarka jest kibicką piłki nożnej i zdecydowała się wybrać do Grodziska Wielkopolskiego na mecz, który może zdecydować o utrzymaniu, co szybko zauważył realizator transmisji.
Co ciekawe Chylińska nie kibicuje żadnej konkretnej drużynie. - Nie jestem kibolem. Ale jestem kibicem. Kocham piłkę i zawsze byłam jej fanką ze względu na mojego tatę, emerytowanego już dziennikarza sportowego. Jeździliśmy razem na mecze i wróciłam do tego po latach z wielką radością - mówiła w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Regularnie można ją spotkać na meczach ekstraklasy. Ostatnio była na spotkaniu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin.
Obecność gwiazdy bardziej pomogła gospodarzom, którzy nie wypuścili wygranej z rąk i ostatecznie wygrali 1:0. Za wcześnie, żeby mówić, że Warta już wywalczyła utrzymanie, ale na pewno znacznie się do tego przybliżyła. Za to kibice Korony z niepokojem wyczekują sobotniego meczu Puszczy Niepołomice z Lechem Poznań. Wygrana gospodarzy spowoduje, że spadną do strefy spadkowej.