Jacek Zieliński nie jest już trenerem Cracovii. Klub ogłosił decyzję w tej sprawie zaraz po wpadce w meczu z ostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź. Krakowianie zaledwie zremisowali 2:2 i był to ich siódmy ligowy mecz z rzędu bez zwycięstwa. Do końca sezonu zespół będzie prowadzony przez Dawida Kroczka, dotychczasowego trenera rezerw.
Dzień po zwolnieniu trenera o kulisach tej decyzji opowiedział prezes krakowskiego klubu Mateusz Dróżdż. - W tygodniu przed meczem ustaliłem ze szkoleniowcem, że jeżeli będzie potknięcie z ŁKS, to nie będzie już dłużej trenerem pierwszej drużyny. Doskonale o tym wiedział, ale jednocześnie zaznaczyłem, że nie chcę tego robić i pomogę, jak tylko mogę, aby do tego nie doszło - wyjawił w rozmowie z Interią.
- Oznajmiłem też, że nie przedłużymy umowy na kolejny sezon, ale naszym celem jest dokończenie rozgrywek z trenerem. Rozmowy odbywały się w poszanowaniu i zrozumieniu. Muszę powiedzieć, że relacje z trenerem były partnerskie. Rozstaliśmy się z klasą i powiedziałem szkoleniowcowi, że jak się utrzymamy, to też będzie w tym jego zasługa - dodał działacz.
Dróżdż wyjawił, że do rozstania z Zielińskim mogło dojść już wcześniej. - Wiem, że w sporcie nie powinno się działać pod wpływem emocji, chciałem dokończyć sezon z trenerem Zielińskim, ale ta decyzja była niezbędna. Prawda jest taka, że gdyby Rakoczy nie wyrównał w końcówce meczu z Widzewem, to już wtedy prawdopodobnie doszłoby do pożegnania ze szkoleniowcem, ale ciągle w pionie sportowym chcieliśmy podjąć racjonalną decyzję - przyznał.
Jacek Zieliński prowadził Cracovię od listopada 2021 roku, kiedy to zastąpił na ławce trenerskiej Michała Probierza. Wcześniej był trenerem "Pasów" także w latach 2015-17. Pod jego wodzą Cracovia zakończyła sezon 2015/16 na czwartym miejscu. Z kolei w ostatnich sezonach za kadencji Zielińskiego zespół kończył rozgrywki na 1dziewiątej oraz siódmej pozycji.
Cracovia kolejny mecz ligowy rozegra 14 kwietnia 2024 roku o 15.00. Jej rywalem będzie Jagiellonia Białystok.