Transferowa bomba w ekstraklasie stała się faktem! "Nie mogę się doczekać"

Radomiak Radom nie próżnuje podczas zimowego okna transferowego. W ostatnich dniach do klubu trafiło czterech zawodników - napastnicy Guilherme Zimovski i Vagner Dias z wolnego kontraktu, utalentowany obrońca Luka Vusković wypożyczony z Hajduka Split oraz bramkarz Gabriel Kobylak wypożyczony z Legii Warszawa.

Wydawało się, że wypożyczenie wycenianego na siedem milionów euro, utalentowanego 16-latka z Chorwacji było dużym hitem i sukcesem Radomiaka Radom. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i w środowe przedpołudnie pojawiły się doniesienia, że do klubu trafi wychowanek portugalskiego UD Leiria Bruno Jordao, który reprezentował w przeszłości m.in. Sporting Braga czy Lazio.

Bruno Jordao przywitał się z kibicami Radomiaka Radom. "Nie mogę się doczekać, aby was zobaczyć"

Tak też się stało. W "tłusty czwartek" klub potwierdził zakontraktowanie zawodnika. "Bruno Jordao został nowym piłkarzem Radomiaka! 25-letni portugalski środkowy pomocnik podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku" - przekazał Radomiak w oficjalnym komunikacie.

Portugalczyk już miał okazję w krótki sposób zwrócić się do fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych radomskiego zespołu. - Cześć. Jestem Bruno Jordao. Jestem bardzo podekscytowany i szczęśliwy, że mogę tu być. Nie mogę się doczekać, aby was zobaczyć na stadionie. Vamos Radomiak! - powiedział.

Chociaż Jordao nie zawojował zagranicznych lig, to jego CV jest bardzo okazałe. Miał okazję wystąpić w Serie A w barwach Lazio oraz zadebiutować w Premier League i Lidze Europy, jako piłkarz Wolverhampton. To właśnie angielski zespół zapłacił za niego Lazio blisko dziewięć milionów euro w sierpniu 2019 roku. W bieżącym sezonie Jordao wystąpił w ośmiu meczach młodzieżowego zespołu "Wilków" 

Radomiak rundę wiosenną zainauguruje już w najbliższą sobotę 10 lutego. Rywalem "Zielonych" będzie Cracovia. W tabeli zespół z Radomia plasuje się na dziesiątym miejscu z dorobkiem 24 punktów.