Ruch Chorzów wrócił w tym roku do ekstraklasy. Od początku sezonu beniaminek ma duże problemy i radzi sobie bardzo słabo. Po 19 kolejkach zajmuje 17., czyli przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 13 punktów. Do pozycji gwarantującej utrzymanie traci sześć punktów. W związku z rozczarowującymi wynikami na początku listopada pracę stracił trener Jarosław Skrobacz. Jego miejsce zajął Jan Woś.
Ruch z pewnością nie poddaje się jeszcze w walce o utrzymanie i z tego powodu działacze planują wzmocnić drużynę. Poszukują między innymi nowego napastnika. Jak informuje portal Infotbal.cz, do Chorzowa może trafić Adam Vlkanova z Viktorii Pilzno. Władze klubu z ekstraklasy miały już nawiązać rozmowy w tej sprawie z Czechami. Zdaniem dziennikarzy Ruch nie jest jedynym zespołem, który chciałby ściągnąć tego piłkarza. Zainteresowanie wyraża również Hradec Kralove, czyli jego była drużyna. Czesi dodają, że Viktoria Pilzno ma oczekiwać za niego około 500 tysięcy euro, co może okazać się zbyt dużym wydatkiem dla Ruchu.
Jeśli finalnie Vlkanova trafiłby do Chorzowa, byłby to najdroższy transfer w historii klubu. Do tej pory najwięcej pieniędzy Ruch wydał na Macieja Sadloka w sezonie 2012/2013. Według transfermarkt zawodnik kosztował 325 tysięcy euro.
Adam Vlkanova w bieżącym sezonie jest rezerwowym napastnikiem Viktorii. Do tej pory rozegrał 18 meczów, w których strzelił trzy gole i zaliczył cztery asysty. Na boisku przebywał łącznie 715 minut. Ma za sobą także trzy mecze w reprezentacji Czech. W kadrze zadebiutował w 2022 roku w spotkaniu Ligi Narodów przeciwko Portugalii. Ekipa z Pilzna po 18 kolejkach zajmuje trzecie miejsce w czeskiej lidze z dorobkiem 35 punktów.
Ruch Chorzów wróci do gry w przyszłym roku, a konkretnie 9 lutego. Tego dnia o godzinie 20:30 podejmie na własnym stadionie Legię Warszawa. Wcześniej beniaminka czeka seria meczów towarzyskich podczas okresu przygotowawczego.