Po dwóch smutnych latach, naznaczonych walką o utrzymanie, we Wrocławiu znów zaświeciło słońce. Śląsk został mistrzem jesieni i do rozpoczynającej się dziś rundy rewanżowej przystępuje z trzypunktową przewagą nad drugą Jagiellonią. Wrocławianie do sobotniego starcia z Koroną Kielce przystąpią osłabieni - kontuzjowany wciąż jest Peter Pokorny, a do treningów dopiero wrócił Łukasz Bejger. Mimo to kibice ze stolicy Dolnego Śląska mają dziś sporo powodów do radości. Wszystko za sprawą nowych kontraktów.
Na przedmeczowej konferencji prasowej, na której pojawili się prezes klubu Patryk Załęczny i dyrektor sportowy David Balda zaznaczono, że w klubie myślą o długofalowej perspektywie. Dowodem tego mają być nowe kontrakty, które podpisało dwóch kluczowych zawodników: Rafał Leszczyński i Petr Schwarz.
Czeski pomocnik podpisał umowę, która wiąże go z klubem do 30 czerwca 2026 roku. Co najmniej do 2027 roku kibice będą mogli oglądać w bramce Rafała Leszczyńskiego. Obaj piłkarze są kluczowymi postaciami sensacyjnego lidera ligi. Schwarz rozegrał 15 spotkań, w których dwukrotnie - wpisywał się na listę strzelców i asystował partnerom, z kolei Leszczyński zanotował siedem czystych kont w 16 występach.
- Decyzja o przedłużeniu kontraktu była prosta, chciałem tu zostać. - powiedział Schwarz.
Kibice Śląska Wrocław wciąż niecierpliwie czekają na finalizację rozmów z Matiasem Nahuelem Leivą. To kolejny zawodnik, któremu w czerwcu przyszłego roku kończy się kontrakt. W klubie deklarują, że toczą się także rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu z największą gwiazdą - nie tylko Śląska, ale i całej ligi - Erikiem Exposito. Hiszpan od początku sezonu znajduje się w wybornej formie i przewodzi klasyfikacji strzelców.
Początek sobotniego meczu Śląska Wrocław z Koroną Kielce o 20:00. W pierwszym spotkaniu między tymi zespołami, które w sierpniu rozegrane zostało w Kielcach, padł remis 1:1.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!