Constantin Galca objął Radomiaka Radom w kwietniu 2023 roku i poprowadził drużynę w 22 meczach. Osiem z nich wygrał, dziewięć przegrał i pięć zakończyło się remisem. W tym sezonie jego zespół wyglądał naprawdę dobrze, co skutkuje ósmym miejscem w tabeli ekstraklasy. Weszło informuje jednak, że zarówno szkoleniowiec, jak i władze klubu uznali, że formuła się wyczerpała i niedługo ogłoszą rozstanie. Okoliczności są jednak bardzo zawiłe.
Rumuński trener i władze Radomiaka mieli spotkać się w piątek 24 listopada i uzgodnić warunki rozwiązania umowy. Piątkowy trening poprowadził dotychczasowy szkoleniowiec rezerw klubu Maciej Lesisz, który zasiądzie na ławce rezerwowych w poniedziałkowym meczu ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław.
Radomianie nie ogłoszą jednak rozstania z dotychczasowym trenerem, dopóki formalności nie zostaną dopięte. W klubie trwa jednak dyskusja o jego następcy, którym ma zostać Maciej Kędziorek. Członek sztabu szkoleniowego Lecha Poznań czeka jednak, aż 1 grudnia zostanie aktywowana klauzula w jego umowie, która pozwoli mu odejść do Radomia.
Oznacza to, że Radomiak nieformalnie pożegnał się z Constantinem Galcą, ma już plan na przyszłość, ale musi czekać na nowego trenera. Na razie obowiązki pracy z zespołem zostaną w rękach sztabu szkoleniowego rezerw, a 1 grudnia poza Kędziorkiem do klubu dołączą asystenci Damian Tucin, Tomasz Wojdyna i Maciej Daszkiewicz. Poza nimi w sztabie mają zostać Roland Thomas lub właśnie Maciej Lesisz, a także trener bramkarzy Jakub Studziński.
Na razie w Radomiaku Radom panuje więc zawieszenie i nie wiadomo, jak wpłynie to na grę piłkarzy. Ci w poniedziałek 27 listopada o godzinie 19:00 zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. Starcie z liderem ekstraklasy będzie wielkim sprawdzianem dla chwilowego trenera Macieja Lesisza, a także weryfikacją decyzji władz klubu.