Kibice w Szczecinie od lat marzą o wywalczeniu mistrzostwa Polski. Czy piłkarze spełnią to marzenie w tym sezonie? Obecnie Pogoń zajmuje piąte miejsce w ekstraklasie, ale do pierwszego Śląska Wrocław traci zaledwie siedem punktów.
Tę różnicę na pewno udałoby się zmniejszyć, gdyby piłkarze pierwszego składu zdobywali więcej takich bramek, jak Adrian Przyborek. 16-letni talent w dzisiejszym meczu z Unią Swarzędz strzelił jednego z trzech goli rezerw Pogoni w wygranym 3:1 spotkaniu. Skrzydłowy poradził sobie z atakującymi go obrońcami, a następnie oddał strzał z dystansu, który przed zatrzepotaniem w siatce odbił się jeszcze od poprzeczki.
"Oho, chyba rośnie nam kolejny Pan Piłkarz" - skomentował oficjalny profil Pogoni. "Adrian Przyborek - absolutny szef" - pisał profil akademii.
Adrian Przyborek mimo bardzo młodego wieku już ma doświadczenie w ekstraklasie. Zadebiutował w niej w poprzednim sezonie, gdy zagrał łącznie 45 minut w spotkaniach z Wartą Poznań, Wisłą Płock i Rakowem Częstochowa. Trener Jens Gustafsson korzysta z jego usług również w tym sezonie. Do tej pory uzbierał już 145 minut, a w wygranym 5:0 meczu z Lechem Poznań zanotował nawet asystę przy trafieniu Mariusza Fornalczyka.
Od tego starcia Pogoń rozegrała już kolejne trzy spotkania, a Przyborek wszystkie przesiedział na ławce. Być może to się zmieni już w najbliższym meczu? W kolejnej kolejce Pogoń zagra u siebie ze Stalą Mielec. Gospodarze będą zdecydowanym faworytem tego spotkania.