Legia Warszawa była bardzo aktywna w trakcie letniego okna transferowego. Wtedy do klubu trafił m.in. Marc Gual, Patryk Kun, Marco Burch czy Radovan Pankov. Dodatkowo udało się przedłużyć kontrakt z Josue o kolejny sezon. Legia wciąż pozostaje w grze na wszystkich frontach i niewykluczone, że wywalczy awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. A to może oznaczać kolejne wzmocnienia w trakcie zimowego okna transferowego. Z pewnością część piłkarzy też rozstanie się z Legią.
Portal TVP Sport informuje, że z końcem 2023 roku z Legią rozstanie się Patryk Sokołowski. Kontrakt pomocnika jest ważny do 31 grudnia i nie zostanie przedłużony, mimo że Legia miała zapewnioną opcję prolongowania umowy o kolejny rok. Sokołowski może już rozmawiać z zainteresowanymi zespołami. O ewentualnym transferze pisało się już latem, gdy pojawiało się zainteresowanie z klubów ekstraklasy czy z lig zagranicznych. W tym sezonie Sokołowski grał głównie w trzecioligowych rezerwach.
O odejściu Sokołowskiego mówił już wcześniej Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii w rozmowie z portalem meczyki.pl. - Patryk miał już bardzo dużo propozycji latem, ale ja nie byłem skłonny, by w tym momencie odchodził. Spodziewał się dziecka, więc to nie był dobry moment. W grudniu wygasa jego kontrakt i jego odejście najprawdopodobniej stanie się faktem - tłumaczył działacz stołecznego klubu.
Sokołowski trafiał do Legii w styczniu 2022 roku bez kwoty odstępnego z Piasta Gliwice, gdzie wystąpił w ponad stu meczach. Pomocnik to wychowanek Legii, a przed Piastem występował w Olimpii Elbląg (luty-czerwiec 2014, 2015-2017), Zniczu Pruszków (2014-2015) i Wigrach Suwałki (2017-2018). Od powrotu do Legii zagrał 39 meczów w pierwszym zespole we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił dwa gole. W tym sezonie pojawił się na boisku tylko w starciu z Ordabasami Szymkent (3:2), gdzie wszedł w 89. minucie za Juergena Elitima.
TVP Sport dodaje, że trzech piłkarzy Legii nie ma większych szans na to, by dostać propozycje nowych umów. Mowa o Igorze Charatinie, Lindsayu Rose i Robercie Pichu, którzy mają ważne kontrakty do końca czerwca 2024 roku. W podobnej sytuacji, ale z większymi szansami na nowe umowy, są Josue, Artur Jędrzejczyk, Yuri Ribeiro, Jakub Jędrasik, Tomas Pekhart, a także Gil Dias, który jest wypożyczony z Vfb Stuttgart z opcją wykupu.
Po bezbramkowym remisie w hicie Legia ma 24 punkty po 14 meczach i zajmuje szóste miejsce ze stratą dziewięciu do prowadzącego Śląska Wrocław. Tuż po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji Legia zagra z Wartą Poznań. To spotkanie odbędzie się w sobotę 25 listopada o godz. 20.