Raków dostał kolejny potężny cios. Kluczowy piłkarz wypada na wiele miesięcy

Kolejny cios dla Rakowa Częstochowa! Po poważnych kontuzjach m.in. Iviego Lopeza, Stratosa Svarnasa czy Zorana Arsenicia w tej rundzie, kolejny piłkarz mistrza Polski wypada na kilka miesięcy. Mowa o greckim pomocniku Giannisie Papanikolaou, który musiał przejść operację barku i do gry wróci dopiero w rundzie wiosennej.

Raków Częstochowa stosunkowo dobrze radzi sobie z grą na trzech frontach w sezonie 2023/24. Pomimo zmiany trenerskiej (Marka Papszuna zastąpił Dawid Szwarga) i dużych problemów kadrowych mistrzowie Polski zajmują w tabeli ekstraklasy czwarte miejsce z sześciopunktową stratą do prowadzącego Śląska Wrocław, ale mając w zanadrzu jeden mecz zaległy do rozegrania. 

Zobacz wideo Był konflikt? Probierz tłumaczy zmiany w sztabie szkoleniowym

Ponadto drużyna z Częstochowy awansowała też do 1/8 finału Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z Cracovią. Nieco gorzej Rakowowi wiedzie się w Lidze Europy, gdzie po czterech meczach ma tylko punkt, ale ostatnie dwa mecze ze Sportingiem Lizbona pokazały, że częstochowianie są w stanie nawiązać walkę z wyżej notowanymi przeciwnikami.

Kolejny wielki problem Rakowa. Giannis Papanikolaou wypadł z gry na wiele miesięcy

Tyle że trenerowi Dawidowi Szwardze przybył jeszcze jeden spory problem kadrowy. Mowa o poważnej kontuzji greckiego pomocnika Giannisa Papanikolaou, który dla Rakowa jest zawodnikiem bezcennym. Grek nie występował w barwach Rakowa już od dwóch tygodni, a teraz dowiedzieliśmy się dlaczego. 

Jak się okazało, kontuzja barku 24-latka okazała się na tyle poważna, że niezbędna była operacja, którą Papanikolaou przeszedł we wtorek. Według informacji podanych przez Raków runda dla greckiego pomocnika już się skończyła. Ma on bowiem pauzować aż cztery miesiące. 

Czteromiesięczna przerwa Greka oznacza, że nie tylko będzie on pauzował do końca rundy jesiennej, ale też straci kilka kolejek wiosny, wracając do gry mniej więcej w połowie marca przyszłego roku. 

To kolejna poważna kontuzja w zespole Rakowa Częstochowa w tej rundzie. Z gry wypadli już bowiem Ivi Lopez, który przez uraz kolana stracił całą jesień, a także Stratos Svarnas, który też szybko doznał kontuzji, przez którą musi pauzować do końca rundy. Długie przerwy mają za sobą także inne filary Rakowa, jak Zoran Arsenić czy Jean Carlos Silva, a kilka meczów opuścił również Fran Tudor.

Mistrzom Polski pozostało w 2023 roku siedem albo osiem spotkań, w zależności od tego, czy mecz zaległy z Koroną Kielce zostanie rozegrany teraz, czy już jednak w przyszłym roku, ku czemu kierują się oba kluby. Bez niego Raków musiałby jeszcze zagrać cztery mecze ligowe (Cracovia, Śląsk, Jagiellonia, Korona), jeden mecz Pucharu Polski (Cracovia) oraz dwa spotkania Ligi Europy (Sturm, Atalanta).

Więcej o: