Podczas październikowego zgrupowania reprezentacji Polski zadebiutowało aż czterech piłkarzy. Mowa o Filipie Marchwińskim, Jakubie Piotrowskim, Patryku Dziczku oraz Patryku Pedzie. I to właśnie powołanie ostatniego z piłkarzy wywołało największe kontrowersje. 21-latek gra na co dzień we włoskim SPAL, a więc drużynie z Serie C. Zdaniem wielu ekspertów, ten fakt powinien wykluczyć go z występów z orłem na piersi. - To ciekawy chłopak, ale jeszcze nie ten poziom. Gdyby naprawdę był taki dobry, byłby w innym klubie - mówił Tomasz Hajto. I okazuje się, że o mały włos, a Peda grałby obecnie dla innego zespołu.
Młody defensor mógł trafić latem do ekstraklasy. Jak poinformował Jacek Magiera, piłkarz znalazł się w kręgu zainteresowania Śląska Wrocław, ale ostatecznie do transferu nie doszło.
- Ma bardzo dobry mental. Uważam, że to chłopak na granie międzynarodowe, natomiast dziś zatrzymuje go Serie C. Żeby wszedł na wyższy poziom intensywności, szybkości podejmowania decyzji, powinien grać w zdecydowanie lepszej lidze i klubie. Chciałem go mieć u siebie w Śląsku Wrocław - wyjawił trener w magazynie "Gol" na antenie TVP Sport.
Niewykluczone, że przyjście do tej drużyny mogłoby napędzić karierę Pedy. Tym bardziej że wrocławianie są rewelacją obecnych rozgrywek. W poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczyli o utrzymanie, natomiast teraz, po 12 spotkaniach, przewodzą stawce. Ostatnio odnieśli nawet spektakularne zwycięstwo nad Legią Warszawa - aż 4:0.
Wydaje się jednak, że w nadchodzących miesiącach Peda może zmienić otoczenie. W tym sezonie gra na wypożyczeniu w SPAL, gdzie zdobył już bramkę i asystę. Oficjalnie pozostaje jednak związany z Palermo. W zmianie barw mogą mu też pomóc występy w reprezentacji Polski, gdzie zbiera głównie pochwały. "Peda najlepszy - inteligentny, umie grać w piłkę, dobra technika, asekuracja na dużym poziomie" - pisał po meczu z Wyspami Owczymi (2:0) Zbigniew Boniek.
Klasę obrońcy docenił też Roman Kosecki. - Pozytywem tego zgrupowania na pewno jest Peda, który swoją drogą pierwsze kroki stawiał w naszej Kosie Konstancin. Na pewno tych młodych zawodników trzeba pilotować, ale musimy dziś szukać nowych twarzy - podkreślał.
Peda ma dużą szansę, by otrzymać powołanie również na listopadowe zgrupowanie, podczas którego kadra zmierzy się z Czechami (17. 11.). Musi wygrać ten mecz i liczyć na potknięcia pozostałych rywali, by bezpośrednio awansować na Euro 2024.