W Rakowie wciąż wakat. Klub się rozgląda. Może sięgnąć po ważną postać z krajowego rywala

Jakub Seweryn
Dyrektor sportowy Jagiellonii Białystok Łukasz Masłowski znajduje się wśród kandydatów do objęcia tej roli w klubie mistrza Polski Rakowa Częstochowa. Informacje, które podał portal meczyki.pl, są faktem. Nie jest jednak powiedziane, że Masłowski faktycznie przeniesie się do Częstochowy, za to wiadomo, że jeśli to miałoby nastąpić, to najwcześniej po zimowym oknie transferowym.

Raków Częstochowa poszukuje nowego dyrektora sportowego, po tym jak podjęto decyzję o rozstaniu z dotychczasowym dyrektorem Robertem Grafem, który piastował to stanowisko przez dwa lata. To właśnie za jego kadencji Raków zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, wygrywał Puchar i Superpuchar Polski, a także po raz pierwszy w historii klubu awansował do fazy grupowej europejskich pucharów. 

Zobacz wideo Niezatapialny reprezentant Polski. "Absolutnie. Jestem pełen uznania"

- Wspólnie doszliśmy do wniosku, że to odpowiedni moment na zmianę. Raków jest w stabilnej sytuacji sportowej i to właściwy moment, by przekazać pałeczkę bez szkody dla drużyny. Sukcesy i piękne chwile zostaną w mojej pamięci na zawsze. Poznałem tu wielu wspaniałych ludzi, którzy oddają serce dla klubu w codziennej pracy. Jestem wdzięczny drużynie, sztabowi i każdemu pracownikowi za to, że wspólnie postawiliśmy sobie ambitne cele i w pocie czoła pracowaliśmy, by je osiągnąć. Dziękuję też kibicom za wsparcie, które wielokrotnie tu odczuwałem. Zawsze będę trzymał kciuki za sukcesy Rakowa, a to miejsce będzie dla mnie szczególne - mówił Graf po ogłoszeniu decyzji o jego odejściu z końcem września. 

Robert Graf jako dyrektor sportowy ściągnął do Rakowa Częstochowa takich piłkarzy, jak Władysław Koczerhin, Bartosz Nowak, Jean Carlos Silva, Stratos Svarnas, John Yeboah, Gustav Berggren czy Sonny Kittel.

Z Jagiellonii Białystok do Rakowa Częstochowa? Łukasz Masłowski na celowniku mistrza Polski

Mamy już połowę października, a Raków Częstochowa wciąż nie ma następcy Roberta Grafa. Jak poinformował portal meczyki.pl, głównym kandydatem na to stanowisko jest dyrektor techniczny włoskiego Genoi, 34-letnim Niemcem z polskimi korzeniami Marcelem Klosem. 

Klos mówi płynnie po polsku i, jak czytamy w artykule, "jest uważany za duży talent w tym, co robi". W Genoi jest prawą ręką Johannesa Sporsa, który jest jednym z głównych autorów powrotu klubu z Genui do Serie A oraz jednym z najważniejszych ludzi w grupie 777 Partners, Ta firma ma w swoim CV nie tylko Genoę, ale też Standard Liege, Herthę Berlin czy Vasco da Gama, a wkrótce do tej listy może dołączyć Everton.

Ale to niejedyne nazwisko na liście Rakowa i jego właściciela Michała Świerczewskiego, który spogląda także na polski rynek. I nic w tym dziwnego, że jak poinformowały meczyki.pl, skontaktował się także z dyrektorem sportowym Jagiellonii Białystok Łukaszem Masłowskim - jednym z najlepszych, jak nie najlepszym dyrektorze sportowym w ekstraklasie. To właśnie Masłowski, mimo problemów finansowych i pustej kasie Jagi, był w stanie sprowadzić do niej takich piłkarzy, jak król strzelców ekstraklasy Hiszpan Marc Gual (obecnie już Legia Warszawa), Portugalczyk Nene, Czech Michal Sacek, Francuz Afimico Pululu czy robiący furorę młodzieżowiec Dominik Marczuk. 

Udało nam się potwierdzić, że Łukasz Masłowski jest w kręgu zainteresowań Rakowa Częstochowa. Świadome tego są także władze Jagiellonii Białystok. Jednak w Jagiellonii panuje w tym temacie spokój. "Od zainteresowania do konkretów jest daleka droga" - słyszymy, podobnie jak w przypadku tematu Jesusa Imaza, którym Raków interesował się latem po kontuzji Iviego Lopeza.

Jak się dowiedzieliśmy, jeśli w ogóle temat odejścia Masłowskiego do Rakowa zacznie się konkretyzować, to sam dyrektor sportowy Jagi z pewnością ofertę mistrza Polski rozważy, choć wcale nie będzie próbował odejść z Jagiellonii na siłę. Szczególnie w momencie, gdy jego projekt w Białymstoku zaczął przynosić większe niż dotychczas sukcesy - Jagiellonia po jedenastu kolejkach ma tyle samo punktów co Raków, jest trzecia i z jednym meczem zaległym do rozegrania traci tylko punkt do prowadzącego Śląska Wrocław. W dodatku te wyniki zespołu nie są niczym przypadkowym, bo pod wodzą najmłodszego w ekstraklasie trenera Adriana Siemieńca Jaga faktycznie na początku nowych rozgrywek jest jednym z najlepszych zespołów w lidze

Gdyby jednak Masłowski zdecydował się na przeprowadzkę do Częstochowy, to pewne jest, że nie nastąpi to przed zimowym oknem transferowym. Tutaj w Białymstoku są pewni, że 42-latek jako poważna osoba nie opuści klubu z dnia na dzień, mając tego potwierdzenie od niego samego. Łukasz Masłowski będzie odpowiadał za zimowe transferowe Jagiellonii Białystok, a co będzie później - czas pokaże. 

Więcej o: