Polski klub wbija szpilę w PZPN po aferze. Ratuje honor. Bilety się znalazły

Zachowanie Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej wobec dzieci trenujących w Orle Wierzbica odbiło się szerokim echem. W ramach rekompensaty młodzi zawodnicy zostali zaproszeni na mecze Widzewa Łódź, Wisły Kraków i Radomiaka Radom.

Skandale i wizerunkowe wtopy to ostatnio niemal codzienność Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nie inaczej było przy okazji czwartkowego meczu z Wyspami Owczymi w eliminacjach do Euro 2024

Zobacz wideo Lewandowski obiecuje: Zrobimy wszystko. Polska czeka na nowe otwarcie

Mecz na Stadionie Narodowym miały obejrzeć m.in. dzieci z klubu Orzeł Wierzbica. Miały, jednak tuż przed odjazdem do Warszawy młodzi zawodnicy dowiedzieli się, że zapowiadanych dla nich biletów nie ma. Wszystko przez błąd popełniony przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej.

"Mimo przyznanej puli 30 biletów i zapewnień przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej, że bilety dostaniemy kilka dni przed meczem, zostaliśmy wczoraj (w dniu meczu) poinformowani mailowo godzinę przed wyjazdem, że nie ma dla nas biletów. Mimo wielu prób kontaktu z MZPN nikt nie raczył odebrać od nas telefonu i wyjaśnić tej skandalicznej sytuacji. Już dziś wiemy, że nie jesteśmy jedynym klubem w naszym regionie, którego spotkała ta sytuacja" - czytaliśmy w komunikacie klubu.

I dalej: "Wczoraj, po tym jak zostaliśmy na lodzie z zamówionym autokarem, tuż przed wyjazdem musieliśmy poinformować nasze dzieciaki, że jednak nie jadą na mecz... Nie było to łatwe zadanie, bo szykowali się na to wydarzenie już od tygodnia. My cały czas czekamy na oficjalny komunikat związku i wyjaśnienie tej skandalicznej sytuacji a przede wszystkim informacji, co się stało z naszymi biletami".

Kluby zareagowały na sytuację Orła Wierzbica

PZPN zareagował niemal natychmiastowo. "Zdajemy sobie sprawę jak przykra jest to sytuacja dla najmłodszych kibiców reprezentacji Polski. Dlatego zarząd PZPN zaprosi na mecz z Mołdawią wszystkie kluby z woj. mazowieckiego, które pomimo wcześniejszego zapewnienia nie otrzymały biletów" - przeczytaliśmy w mediach społecznościowych związku.

Ale na sytuację zareagował nie tylko PZPN. Pod postem Orła Wierzbica komentarz zamieścił prezes Wisły Kraków - Jarosław Królewski. "Serdecznie zapraszamy na najbliższy mecz Wisły Kraków do Krakowa. 100 wejściówek, a i z dojazdem pomożemy" - napisał Królewski.

Jak się okazało, to nie jedyne zaproszenie dla młodych zawodników Orła. Klub poinformował też, że przyjaciel klubu i prywatny inwestor zaprosił dzieci na ekstraklasowy mecz Radomiaka Radom z Puszczą Niepołomice.

Na sytuację zareagował też Widzew Łódź. "Widzew Łódź tworząc siatkę klubów partnerskich stawia sobie za cel popularyzację sportu wśród dzieci i młodzieży. Z tego powodu skontaktowaliśmy się z władzami Orła Wierzbica i zaprosiliśmy zawodników klubu na mecz z Cracovią" - napisano na twitterowym kanale klubu.

Przed dziećmi z Orła Wierzbica emocjonujące dni, bo każdy z meczów odbędzie się w innym terminie. Wisła Kraków zagra u siebie w sobotę (16 września) z Chrobrym Głogów. Dzień później Widzew podejmie Cracovię. Mecz Radomiak - Puszcza w sobotę 23 września. 

Więcej o: