• Link został skopiowany

Media: Pierwsze zwolnienie w Ekstraklasie tuż tuż. Dwóch kandydatów na następcę

Adam Majewski oraz Daniel Myśliwiec są kandydatami do zastąpienia Janusza Niedźwiedzia na stanowisku trenera Widzewa. Łodzianie w pierwszych siedmiu kolejkach tego sezonu doznali już czterech porażek, co jest kontynuacją ich słabej gry w tym roku.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza

Hitem 7. kolejki ekstraklasy było starcie na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w Warszawie - Legia podejmowała Widzew. Po dwóch bramkach Ernesta Muciego oraz trafieniu z rzutu karnego Josue zwyciężyli gospodarze 3:1. Goście odpowiedzieli golem Jordiego Sancheza.

Zobacz wideo Czy reprezentacja Polski się zrehabilituje? Wielki powrót gwiazdorów [Sport.pl Live]

Zanosi się na pierwszej zwolnienie w ekstraklasie. Wytypowano dwóch kandydatów na następcę

Dla Widzewa to już czwarta porażka w tym sezonie. Zajmują dwunaste miejsce w tabeli z siedmioma punktami na koncie. To efekt remisu z Górnikiem, a także dwóch zwycięstw nad beniaminkami - Puszczą oraz ŁKSem. Mimo że "w Łodzi rządzi Widzew" to szatnia obiektu przy ulicy Piłsudskiego niedługo może mieć nowego przywódcę. Posada trenera Janusza Niedźwiedzia wisi na włosku.

Triumf w derbach pozwolił dotychczasowemu szkoleniowcowi na chwilę odetchnąć, gdyż już przed tym spotkaniem media informowały o możliwej roszadzie na ławce. Zwycięstwo na ŁKSem poprawiło moralne, jednakże nie wpłynęło to zbyt pozytywnie na grę zespołu. Widzew przegrał dwa ostatnie mecze, a w Warszawie spisał się wyjątkowo słabo i dał się zdominować zmęczonej czwartkową dogrywką Legii.

"Przegląd Sportowy" oraz "Meczyki" informują, że prawdopodobne jest pierwsze zwolnienie w tym sezonie ekstraklasy, a władze klubu z Łodzi ponownie rozglądają się za nowym szkoleniowcem. Dziennikarz Tomasz Włodarczyk podał nawet, że doszło już do spotkania z Adamem Majewskim, byłym trenerem Stali Mielec. Drugim, równie poważnym, kandydatem na to stanowisku jest Daniel Myśliwiec, który w poprzednich sezonach wykonywał świetną robotę w Stali Rzeszów. Miał on być obecny już na meczu z ŁKSem. 

Autorytet Janusza Niedźwiedzia podkopały nie tylko słabe wyniki na początku nowego sezonu, ale rezultaty uzyskiwane przez cały dotychczasowy rok. Widzew był rewelacją rundy jesiennej poprzednich rozgrywek, lecz wiosną wygrał tylko jeden mecz i niewiele brakowało, aby na poważnie włączył się w walkę o utrzymanie. Władze kluby liczyły, że latem Niedźwiedziowi uda się zażegnać kryzys, lecz to nie nastąpiło. Widzew jest najgorszą drużyną w ekstraklasie w tym roku, wykluczając spadkowiczów i beniaminków.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: