Choć Raków Częstochowa w trwającym oknie transferowym pozyskał już kilku wartościowych graczy na czele z Sonnym Kittelem oraz Johnem Yeboahem, to w dalszym ciągu poszukuje wzmocnień. Wszystko po to, aby być jak najlepiej przygotowanym do gry w lidze i europejskich pucharach. W mediach przewijały się m.in. informacje na temat zainteresowania Rakowa Ukraińcem Mykołą Kucharewyczem. Ostatecznie napastnik nie zagra w Polsce.
- Tak, są mną zainteresowani, ale jeszcze nic nie zostało podpisane - mówił kilka dni temu Kucharewycz cytowany przez portal Ukrfootball.ua pytany o potencjalny transfer do Rakowa Częstochowa. Dziś wiadomo, że na zainteresowaniu się skończyło. Piłkarz zdecydował się kontynuować karierę na Wyspach Brytyjskich.
W poniedziałek wieczorem Swansea poinformowało o sprowadzeniu do siebie ukraińskiego zawodnika. "Swansea City sfinalizowało transfer Mykoły Kucharewicza z francuskiego klubu Troyes za nieujawnioną kwotę, pod warunkiem uzyskania zgody międzynarodowej" - czytamy w komunikacie. 22-latek podpisał trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Ukrainiec ostatni sezon spędził na wypożyczeniu do szkockiego Hibernian. Tam w 15 meczach zdobył pięć bramek i zanotował asystę. Wcześniej był także wypożyczony z francuskiego Troyes do OH Leuven. Z Ukrainy wyjechał w 2021 roku - zamienił Rukh Lwów na Troyes.
Wydaje się, że Raków na ten moment nie musi martwić się o obsadę ataku. W klubie są dobrze dysponowani Fabian Piasecki i Łukasz Zwoliński, a także Sonny Kittel, który zaliczył udany debiut w barwach "Medalików". Początek rewanżu z Karabachem w środę 2 sierpnia o 18:00 czasu polskiego.