Lech Poznań słynie z tego, że jak nikt inny potrafi rozwijać młodych piłkarzy, a potem sprzedawać ich do lepszych klubów za spore kwoty. Akademia klubu z Wielkopolski jest, być może, najlepszą w kraju. Ruch w kierunku podbicia Europy poczynił ostatnio Michał Skóraś, który przeniósł się za sześć mln euro do Club Brugge. Wcześniej Lech sprzedawał za spore sumy takich zawodników, jak Jakub Moder, Jakub Kamiński czy Jan Bednarek. Kto następny podąży ich drogą?
Początek sezonu wskazuje na to, że ważnym punktem Lecha w tym sezonie może być Filip Marchwiński. Wychowanek poznaniaków zanotował dublet w starciu z Piastem Gliwice, dając Lechowi wygraną 2:1. To zaowocowało też nowym kontraktem, ważnym do końca czerwca 2025 roku. Lech zaczął rywalizację w el. Ligi Konferencji Europy od wygranej 3:1 nad Żalgirisem Kowno. Marchwiński zakończył to spotkanie już w pierwszej połowie przez uraz. Wtedy zmienił go Jesper Karlstroem.
Pomocnika Lecha zdecydował się pochwalić Robert Podoliński w trakcie programu "Gra Ekstraklasa" w Kanale Sportowym. Były trener wieszczy, że to może być kolejny spory transfer i zastrzyk gotówki dla Lecha. - Cieszę się niezmiernie z tego, jak teraz wygląda Marchwiński. Po raz kolejny pokazuje, że rośnie. I jeśli Lech ma na kimś zarobić solidne pieniądze, to właśnie na Filipie. Kontrakt do czerwca 2025 roku? Wszystko zgodnie z planem. I to nie jest przypadek - uważa Podoliński.
Już wcześniej wypowiedzi najważniejszych ludzi w Lechu wskazywały na to, że Marchwiński będzie kluczową postacią w tym sezonie. - Liczymy na to, że w tym sezonie Filip będzie na boisku jednym z liderów i pociągnie nas do sukcesów. To wciąż młody zawodnik, w styczniu skończył 21 lat, a już ma niesamowite doświadczenie - mówił Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha, tuż po przedłużeniu umowy z wychowankiem.
Marchwiński zadebiutował w barwach Lecha 16 grudnia 2018 roku w starciu z Zagłębiem Sosnowiec (6:0). Wtedy pomocnik miał 16 lat, 11 miesięcy i sześć dni. Od tego czasu zagrał 133 mecze w barwach klubu z Wielkopolski, w których strzelił 19 goli i zanotował pięć asyst.