• Link został skopiowany

Media: Raków szaleje na rynku transferowym. Złożyli ofertę na niemal milion euro

Raków Częstochowa jest zdeterminowany, by sprowadzić Iona Nicolaescu. Klub złożył już kolejną ofertę za Mołdawianina. Opiewała ona na blisko milion euro - poinformował Tomasz Włodarczyk w programie "Okno Transferowe". Na drodze do transferu może stanąć jednak silny konkurent.
Robert Lewandowski po meczu Mołdawia - Polska 3:2
Fot. Aurel Obreja / AP Photo

Raków Częstochowa nie zatrzymuje się na rynku transferowym. Jeszcze przed startem sezonu 2023/24 sprowadził aż 10 zawodników, m.in. Łukasza Zwolińskiego czy Johna Yeboaha. Pierwszy z nich zapisał na koncie już nawet dwa trafienia - wszystkie w rewanżowym starciu z Florą Tallinn w I rundzie el. do Ligi Mistrzów. Natomiast w czwartek władze klubu ogłosiły kolejny hitowy transfer - do drużyny dołączyła gwiazda 2. Bundesligi, Sonny Kittel. Na tym Raków nie zamierza poprzestawać.

Zobacz wideo "FIFA" odchodzi do przeszłości. Powstało "EA Sports FC 24"

Raków Częstochowa podbił ofertę za Nicolaescu. Blisko mln euro

Już na początku lipca media informowały o zainteresowaniu Ionem Nicolaescu, a więc piłkarzem, który w czerwcu upokorzył reprezentację Polski. To właśnie Mołdawianin zdobył dwie bramki w starciu el. do Euro 2024, które zakończyło się sensacyjną klęską Biało-Czerwonych (2:3). Raków poszukuje wzmocnienia w linii ataku i 24-latek jest jednym z kandydatów. Klub miał już nawet złożyć pierwszą ofertę, ale wówczas nie ujawniono jej kwoty.

Teraz nowe informacje w sprawie przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz Meczyków przyznał w programie "Okno Transferowe", że na drodze częstochowian pojawił się nowy konkurent. Mowa o holenderskim Heerenveen, które złożyło już rzekomo ofertę opiewającą na 1,2 mln euro. Mimo wszystko drużyna Dawida Szwargi nie poddaje się w walce o piłkarza i zaproponowała niemal milion euro, a więc tyle, ile pierwotnie oczekiwał pracodawca Mołdawianina, Beitar Jerozolima. 

- Raków cały czas szuka kolejnej "dziewiątki" i gdzieś się tli ten Nicolaescu. (...) Z tego co wiem, on jest dogadany na umowę z Rakowem. Pasują mu warunki. Natomiast cały czas wysyłany jest sygnał, że bliżej jest do Heerenveen. Nie wiem, na ile to jest gra menedżerów i Beitaru. Z tego co wiem, Heerenveen aż takich dużych pieniędzy nie ma, ale nie wykluczam tego. Z tego, co słyszałem, Raków już doszedł do 900 tysięcy euro za tego napastnika - przekazał dziennikarz.

Raków zdeterminowany, by pozyskać Nicolaescu

To spora kwota patrząc na przebieg kariery Mołdawianina. W poprzednich latach prezentował się przeciętnie. Dopiero w ostatnim sezonie, po przejściu do Beitaru Jerozolima, zaimponował formą. W 32 meczach zdobył 18 bramek i osiem asyst. Dodatkowo jego kontrakt obowiązuje tylko do czerwca 2024 roku, więc jest to ostatnia szansa dla izraelskiego klubu na sprzedaż. Mimo to władze Beitaru nie zamierzają schodzić z ceny.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Raków Częstochowa zaliczył słodko-gorzki początek sezonu. Choć wygrał z Florą Tallinn w el. do LM, to przegrał w starciu z Legią Warszawa w Superpucharze Polski. Teraz przed nim inauguracja ekstraklasy - w pierwszej kolejce zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Mecz zaplanowano na sobotę 22 lipca na godzinę 17:30.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: