Zagłębie Lubin blisko pozyskania mistrza Polski. Czeka na "zielone światło"

Jakub Seweryn
Mateusz Wdowiak jest bardzo blisko zostania nowym zawodnikiem Zagłębia Lubin. Jak dowiedział się Sport.pl, transfer skrzydłowego Rakowa Częstochowa jest już ustalony, wszystkie strony czekają tylko na zielone światło ze strony mistrzów Polski, którzy chcieliby w najbliższych dniach dogadać następcę 26-latka.

Zagłębie Lubin bardzo sprawnie radzi sobie w letnim oknie transferowym. Dyrektor sportowy klubu Piotr Burlikowski czyni wzmocnienia, które powinny pozwolić drużynie Waldemara Fornalika dużo spokojniejszy od poprzednich sezon w górnej części tabeli ekstraklasy

Zobacz wideo Fernando Santos wezwany na dywanik. Specjalne spotkanie w PZPN

Wykupienie wypożyczonego dotąd Dawida Kurminowskiego (Aarhus), przedłużenie kontraktu Sokratisa Dioudisa, a także ściągnięcie Damiana Dąbrowskiego (Pogoń Szczecin), Juana Munoza (Leganes), Marka Mroza (Resovia) oraz Michała Nalepy (Lechia Gdańsk) powinno sprawić, że kibice "Miedziowych" nie będą musieli obawiać się o postawę swojego zespołu w nadchodzących rozgrywkach.

Mateusz Wdowiak bardzo blisko Zagłębia Lubin. Czeka na "zielone światło"

A to nie wszystko, bo w blokach startowych do wzmocnienia Zagłębia Lubin już stoi skrzydłowy Rakowa Częstochowa Mateusz Wdowiak. O tym, że 26-latek może wzmocnić lubinian, pierwszy pisał portal Meczyki.pl, z kolei z naszych informacji wynika, że transfer ten jest już ze wszystkich stron ustalony. Sam Wdowiak chciałby dołączyć do drużyny Waldemara Fornalika i czeka tylko, aż zgodę na to wyrazi jego dotychczasowy klub, który prawdopodobnie w najbliższych dniach jeszcze ściągnie jego następcę. 

Wdowiak to wychowanek Cracovii, który w 2021 roku przeniósł się do Rakowa Częstochowa, z którym zdobył mistrzostwo Polski, dwa srebrne medale, dwa Puchary i dwa Superpuchary Polski. Jego dorobek w zeszłym sezonie to 40 meczów oficjalnych, w których strzelił sześć goli i zaliczył cztery asysty. W ekstraklasie może się już pochwalić 205 spotkaniami, 18 bramkami i 26 asystami. Do Zagłębia przeniesie się na zasadzie transferu gotówkowego.

Wdowiak będzie ostatnim wzmocnieniem Zagłębia Lubin w najbliższym czasie, o ile poważniejsza nie okaże się kontuzja lewego obrońcy Luisa Maty, którego czekają badania. Jeśli Mata wypadnie Zagłębiu na dłużej, klub poszuka jeszcze kogoś na lewą stronę defensywy, a potem będzie spokojnie czekał i reagował  na to, co dalej się wydarzy w oknie transferowym, które potrwa aż do początków września. 

W Lubinie nie zapowiada się też na kolejne odejścia. Wprawdzie mówiło się o tym, że po transferze Michała Nalepy odejść może inny stoper Jarosław Jach, ale na razie słyszymy, że doświadczony obrońca ma walczyć o miejsce w składzie drużyny Waldemara Fornalika.

Niewiele wskazuje też na odejście utalentowanego Tomasza Pieńki. Niezbyt udane mistrzostwa Europy do lat 19 tego zawodnika sprawiły, że utwierdził się on w przekonaniu, że na wyjazd za granicę jest dla niego za wcześnie. Plan na Pieńkę jest podobny, jak był w przypadku Łukasza Łakomego (obecnie Young Boys Berno) przed rokiem - ugruntować swoją pozycję w ekstraklasie w barwach Zagłębia i dopiero wtedy szukać transferu do lepszego klubu. 

Zagłębie Lubin rozpocznie sezon 2023/24 w niedzielę 23 lipca, gdy zmierzy się u siebie z beniaminkiem Ruchem Chorzów.

Więcej o: