• Link został skopiowany

Media: Kulisy odejścia Portugalczyka z Lecha. "Od początku nie palił się do rozmów"

- Lech Poznań oferował kontrakt dłuższy niż na rok. Także inne były warunki kontraktowe. Pedro jednak od początku nie palił się do rozmów. No i jeszcze była kwestia trenera - pisze portal "Meczyki.pl" o kulisach odejścia Pedro Rebocho z poznańskiego klubu.
Fot. Adam Nurkiewicz / AP

Lech Poznań miesiąc temu poinformował w komunikacie o odejściu Pedro Rebocho po zakończeniu sezonu 2022/2023. Umowa Portugalczyka wygasała z końcem czerwca tego roku i nie została przedłużona. - Rozmawialiśmy z Pedro w temacie przedłużenia umowy, spotykaliśmy się, ale na końcu wspólnie doszliśmy do wniosku, że nasza współpraca dobiegnie końca. Zawodnik chce teraz zrobić kolejny krok w swojej karierze i oczywiście szanujemy to - mówił Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha.

Zobacz wideo Sposób na patologię w polskiej piłce

Rebocho zaznaczał, że "jego misja dobiegła tu końca"

Lech Poznań w komunikacie nie ujawnił jednak, czy ta decyzja z Rebocho jest powiązana z niewypełnieniem zapisu w kontrakcie, który pozwalał klubowi skorzystać z opcji przedłużenia współpracy o rok, jeśli zawodnik zagra określoną liczbę minut w sezonie.

Teraz portal "Meczyki.pl" dotarł do kulis odejścia Rebocho. - Portugalczyk w 2023 roku - na kilka miesięcy przed opuszczeniem klubu - otrzymał propozycję od "Kolejorza". Rozmowy trwały nawet kilka miesięcy, ale Pedro od początku zaznaczał, że chce zrobić krok w przód. Zresztą sam nawet zaznaczał, że "jego misja dobiegła tu końca". Dodatkowo Lech oferował kontrakt dłuższy niż na rok. Także inne były warunki kontraktowe. Pedro jednak od początku nie palił się do rozmów - czytamy w portalu.

Ważną rolę w przyszłości Portugalczyka odegrała też osoba trenera - Johna van den Broma. Holenderski szkoleniowiec kilka razy zawiódł się na zawodniku i potrafił na lewej obronie postawić nawet na prawego obrońcę - Alana Czerwińskiego, a Rebocho zostawić na ławce rezerwowych. 

- Van den Brom uznał, że Pedro zbyt wiele razy zawiódł w ważnych meczach pucharowych: z Karabachem, Austrią Wiedeń czy Fiorentiną. W klubie nawet wspominali trenerowi, że Pedro bardzo dużo dał drużynie w sezonie mistrzowskim i to chwilowy kryzys, ale Holender konkretnie patrzył na tu i teraz. Trener rzadko też krytykuje swoich zawodników, bo w tym sezonie pozwolił sobie na to w przypadku bardzo wąskiej liczby piłkarzy i był wśród nich właśnie Rebocho - pisze "Meczyki.pl".

Pedro Rebocho trafił do Lecha Poznań w sierpniu 2021 roku. Polski klub zapłacił wtedy 150 tys. euro francuskiemu EA Guingamp. Portugalczyk w barwach Lecha Poznań zagrał 62 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zdobył jednego gola i miał dziesięć asyst. Jego bilans w ostatnim sezonie to - 39 spotkań i pięć asyst.

Lech Poznań w sezonie 2022/2023 zajął trzecie miejsce. W 34 spotkaniach zdobył 61 punktów, aż o czternaście mniej od mistrza Polski - Rakowa Częstochowa.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: