Burza wokół stadion za 270 milionów. Polityk grzmi. "Współczuje kibicom warunków"

Nowy stadion Radomiaka Radom już niedługo powinien zostać oddany do użytku. Tak wynika z komunikatów prezydenta miasta, Radosława Witkowskiego i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, którzy poinformowali o zakończeniu prac budowlanych. Tylko że zdaniem radnego Łukasza Podlewskiego organy... mijają się z prawdą. - Współczuję warunków, w jakich przyjdzie nam kibicować - mówił.

Radomiak Radom zakończył zmagania ekstraklasy na 10. miejscu. W tym sezonie mecze domowe rozgrywał na stadionie miejscowej Broni, ale już w przyszłej edycji rozgrywek powinien wystąpić na obiekcie przy ulicy Struga 63. Prezydent miasta Radosław Witkowski i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji poinformowali o zakończeniu prac, choć nie do końca ma to odzwierciedlenie w faktach. Termin oddania obiektu minął 31 maja. 

Zobacz wideo Khalidov: Magia KSW cały czas działa. MMA to nie jest tylko mordobicie

Stadion Radomiaka Radom niemal gotowy. Konstrukcja stoi, ale wciąż brak murawy i oświetlenia

Budowa nowego stadionu Radomiaka trwa już od maja 2016 roku. Pierwotnie obiekt miał zostać oddany do użytku w 2018 roku, ale napotkano liczne problemy. Z pierwszym wykonawcą rozwiązano umowę, z kolei drugi musiał rozebrać nowo powstałe trybuny, ponieważ nie posiadały one fundamentów. Dodatkowo pojawiły się kłopoty z dofinansowaniem budowy, ale ostatecznie udało się załatwić wszelkie formalności. 

Prezydent Radomia Radosław Witkowski poinformował 29 maja na antenie Radia Radom, że prace budowlane dobiegły końca. - W tej chwili czekamy na trawę, odbiory i mamy czas do 31 lipca - mówił.

Informacje te potwierdził również MOSiR. "Dobiegły końca prace budowlane na nowym stadionie piłkarskim przy ul. Struga 63. Zakończono prace wykończeniowe w pomieszczeniach od strony łącznika z halą RCS. Wykonano także drogi wewnętrzne od strony północnej i zachodniej. Trwają natomiast prace przy budowie boiska piłkarskiego, ale nie kolidują one z odbiorami technicznymi, które wkrótce się rozpoczną" - czytamy. 

Na miejsce udali się dziennikarze portalu echodnia.eu, którzy donieśli, że nie wszystkie informacje przekazane przez organy są zgodne ze stanem faktycznym. "Trwają intensywne prace przy murawie i instalacjach grzewczych. Wykonawca, firma Betonox, ma zakończyć jej układanie w pierwszej połowie czerwca. " - czytamy. Poinformowano także o tym, że na placu budowy nadal ustawiony jest ciężki sprzęt.

Radny nie gryzie się w język. "Współczuje kibicom"

- Mówienie, że budowa stadionu jest zakończona ma taki sam sens, jak twierdzenie, że dom bez schodów też jest gotowy. Chciałbym, aby serial dotyczący stadionu Radomiak wreszcie się zakończył. Zainwestowanych zostało mnóstwo pieniędzy i za taką kwotę powinniśmy oczekiwać komfortowego obiektu. Tak niestety nie będzie. Współczuję kibicom, w tym również sobie, warunków, w jakich przyjdzie nam kibicować - powiedział dosadnie radny Łukasz Podlewski, cytowany przez portal Gol24.pl. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Jeśli prace zostaną dokończone zgodnie z planem, wówczas stadion Radomiaka będzie otwarty dla 9 tys. widzów, którzy zasiądą na dwóch trybunach wzdłuż boiska. Niewykluczone, że dobudowane zostaną dodatkowe dwie trybuny, a wówczas cała pojemność obiektu wyniesie około 15 tysięcy miejsc. W marcu informowano, że budowa obiektu kosztowała miasto aż 270 mln zł.

Więcej o:
Copyright © Agora SA