Natychmiastowa decyzja. Kolejny trener w ekstraklasie odchodzi z klubu

David Badia nie jest już trenerem Lechii Gdańsk. Hiszpan prowadził zespół od marca tego roku, ale nie był w stanie uchronić go od spadku do I ligi. Jego przygoda z klubem trwała tylko osiem kolejek.

Sobotnie spotkania polskiej ekstraklasy przyniosły ostateczne rozstrzygnięcia w zakończonym właśnie sezonie. Najmniej powodów do radości miały trzy ostatnie drużyny w końcowej klasyfikacji, które tym samym zanotowały spadek do I ligi. Mowa o Miedzi Legnica, Lechii Gdańsk oraz Wiśle Płock. Płocczanie pogrzebali szansę na utrzymanie, przegrywając 0:3 z Cracovią.

Zobacz wideo Ronaldo bohaterem, Krychowiak załamany. Kulisy meczu w Arabii Saudyjskiej

Badia nie jest już trenerem Lechii Gdańsk. Czwarte zwolnienie w tym sezonie 

Najwięcej emocji dostarczyło starcie w Gliwicach, gdzie Piast podejmował spadkowicza z Gdańska. Kibice Lechii dali zdecydowany wyraz niezadowolenia wobec spadku zespołu, ale również ogólnej, kiepskiej sytuacji w klubie. Wyrazem tego był między innymi transparent z napisem "Zrobiliście w klubie chlew, teraz macie trybun gniew". Na słowach się jednak nie skończyło, bowiem z czasem doszło do zamieszek, które spowodowały, że mecz został przerwany, a następnie anulowany.

Mecz w Gliwicach był ostatnim spotkaniem, w którym gdańszczan poprowadził trener David Badia - przekazał portal Lechia.net. Hiszpan był w sumie czwartym trenerem zespołu w tym sezonie obok Tomasza Kaczmarka, Macieja Kalkowskiego (tymczasowy) i Marcina Kaczmarka.  "Nie będę prowadził drużyny Lechii Gdańsk w przyszłym sezonie" - zacytował słowa trenera z konferencji prasowej Maciej Słomiński. Doniesienia te potwierdziła dziennikarka Sport.pl Karolina Jaskulska. 

Badia został trenerem Lechii 21 marca 2023 roku. Od tego momentu zespół z Gdańska poniósł pięć porażek, a dodatkowo zanotował jedno zwycięstwo i dwa remisy. 

Więcej o: