Gole na pożegnanie Lecha. Poznaliśmy brązowego medalistę mistrzostw Polski

Lech Poznań pokonał Jagiellonię Białystok 2:0 i zapewnił sobie trzecie miejsce na koniec sezonu 2022/23. Gole dla "Kolejorza" strzelali żegnający się z Poznaniem Artur Sobiech i Lubomir Satka. To oznacza, że pomimo wygranej nad Radomiakiem Radom 4:0, Pogoń Szczecin zakończy rozgrywki poza podium.

W walce o najwyższe cele jasne było przed ostatnią kolejką, że mistrzem Polski zostanie Raków Częstochowa, a wicemistrzem Legia Warszawa. Do europejskich pucharów awansowały także Lech Poznań i Pogoń Szczecin, ale oba zespoły wciąż walczyły o trzecie miejsce i podium, które dawało też sporą premię finansową od ekstraklasy. 

Zobacz wideo Imaz: Do Poznania po zwycięstwo!

Lech lepszy od Jagiellonii. Brązowy medal dla "Kolejorza"

Przed tym meczem w lepszej sytuacji znajdował się Lech Poznań, który miał o punkt więcej od Pogoni. Dlatego też "Kolejorz" mógł patrzeć tylko na siebie i pokonać na własnym stadionie utrzymaną już Jagiellonię Białystok.

Tak też zespół Johna Van den Broma zrobił, bo choć mecz rozpoczął się od doskonałej sytuacji bramkowej Jesusa Imaza, to jednak później ustępujący mistrz Polski nie dał szans rywalowi z Białegostoku. Pierwszy gol w Poznaniu padł w 29. minucie gry, gdy po podaniu Filipa Dagerstala sytuację sam na sam z 19-letnim Sławomirem Abramowiczem wykorzystał Artur Sobiech. 

W drugiej części gry "Kolejorz" błyskawicznie podwyższył wynik, co dało mu spokój w konfrontacji z Jagiellonią. Po zamieszaniu po rzucie rożnym piłkę do siatki w 55. minucie skierował Lubomir Satka. 

Lech miał okazję do jeszcze wyższego zwycięstwa, także Jagiellonia miała pojedyncze szanse na gola kontaktowego, ale najbliżej kolejnego trafienia było w 90. minucie, gdy Israel Puerto sfaulował w polu karnym Filipa Wilaka. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Kristoffer Velde, ale jego uderzenie obronił nastoletni Abramowicz.

Lech jednak wygrał z Jagiellonią 2:0, a to zagwarantowało drużynie z Poznania brązowy medal w sezonie 2022/23. 

Pogoń rozbiła Radomiaka, ale i tak jest bez medalu

Swoje zadanie wykonała tez Pogoń Szczecin, która oprócz wygranej nad Radomiakiem musiała czekać na potknięcie Lecha. "Portowcy" rozgromili na własnym stadionie drużynę z Radomia aż 4:0, choć strzelanie rozpoczęli dopiero po pół godziny gry i to z rzutu karnego. Jedenastkę wykorzystał Kamil Grosicki.

Kluczowy dla losów tego meczu był jednak początek drugiej połowy. Najpierw po składnej akcji gospodarzy strzałem z powietrza wynik podwyższył Mateusz Łęgowski, a chwilę później koszmarny błąd bramkarza Radomiaka Alberta Posiadały wykorzystał Luka Zahović.

Rezultat już w doliczonym czasie gry ustalił Alexander Gorgon, ale mimo tego w Szczecinie trudno było mówić o radości. Pogoń po raz pierwszy od trzech sezonów kończy sezon poza podium. 

34. kolejka ekstraklasy przyniosła ostateczne rozstrzygnięcia także w walce o utrzymanie, gdzie do Miedzi Legnica i Lechii Gdańsk dołączyła Wisła Płock, przegrywając w koszmarnym stylu w Krakowie z Cracovią 0:3. 

Mecz w Gliwicach pomiędzy Piastem a Lechią Gdańsk z kolei został przerwany w 80. minucie przez race wrzucane na boisko przez chuliganów z Gdańska. 

Wyniki 34. kolejki ekstraklasy:

  • Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 2:0 (Sobiech 29', Satka 55')
  • Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 4:0 (Grosicki 33'-k., Łęgowski 46', Zahović 51', Gorgon 90')
  • Cracovia - Wisła Płock 3:0 (Knap 37', Ghita 62', Makuch 65')
  • Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 3:1 (Augustyniak 37', 48', Rosołek 44' - Exposito 6')
  • Widzew Łódź - Korona Kielce 0:3 (Błanik 5', Malarczyk 40', Łukowski 59')
  • Stal Mielec - Warta Poznań 1:0 (Gerbowski 24')
  • Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin 1:1 (Berggren 76' - Pieńko 73')
  • Miedź Legnica - Górnik Zabrze 0:0
  • Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 0:1 (Terrazzino 30') - mecz przerwany w 80. minucie przez zachowanie kibiców Lechii Gdańsk. Walkower i trzy punkty powędrują do Piasta.
Więcej o: