W ten weekend na boiskach ekstraklasy rozgrywane są spotkania przedostatniej, 33. kolejki. W pierwszym niedzielnym starciu cenne zwycięstwo odniósł Śląsk Wrocław, który wygrał 4:2 z Miedzią Legnica i tym samym zachował szanse na utrzymanie w lidze. Drugi mecz dnia przyniósł starcie w Radomiu, gdzie Radomiak zmierzył się u siebie z Widzewem Łódź.
Tegoroczna forma obu drużyn pozostawia wiele do życzenia. W rundzie wiosennej Radomiak wygrał bowiem tylko cztery spotkania, a Widzew zaledwie dwa. To sprawia, że w niedzielę w roli faworyta można było stawiać gospodarzy. Nie tylko ze względu na grę na własnym stadionie, ale też na lepsze wspomnienia z poprzedniego spotkania z Widzewem, które radomianie wygrali 3:1.
Początek spotkania był bardzo emocjonujący i dynamiczny. Już w 6. minucie Frank Castaneda wykorzystał zamieszanie przy bramce rywali i oddał celny strzał sprzed pola karnego, wyprowadzając Radomiaka na prowadzenie. Radość miejscowych kibiców nie trwała długo. Już w kolejnej minucie długie podanie Fabio Nunesa w pole karne wykorzystał Ernest Terpiłowski, wyrównując wynik.
Na kolejne trafienie kibice w Radomiu musieli czekać do końca pierwszej połowy. W 45. minucie nietypową bramkę strzelił Dawid Abramowicz. Obrońca Radomiaka znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, ale jego strzał pozostawiał wiele do życzenia. Niemniej udało mu się wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie 2:1.
Druga część spotkania była nieco spokojniejsza, co przełożyło się na małą ilość strzałów z obu stron. Utrzymujący się wynik był zdecydowanie lepszy z perspektywy Radomiaka, który z każdą kolejną minutą był bliżej zwycięstwa. W 86. minucie miejscowych kibiców wprowadził w euforię Lisandro Semedo, podwyższając prowadzenie gospodarzy. Wynik 3:1 utrzymał się już do końcowego gwizdka.
Zwycięstwo Radomiaka pozwoliło mu awansować o cztery lokaty i przesunąć się na siódme miejsce w tabeli ekstraklasy. Radomianie mają na koncie 44 punkty i przypieczętowali tym samym utrzymanie w ekstraklasie. Widzew z dorobkiem 41 punktów pozostał na 11. miejscu.
Radomiak Radom - Widzew Łódź 3:1
Bramki: Frank Castaneda (6'), Dawid Abramowicz (45'), Lisandro Semedo (86') - Ernest Terpiłowski (7')