Podolski mocno pomógł Lechowi. Liczy na wzajemność. "Mecz widzieliście?"

Lukas Podolski bohaterem Poznania? Na to wygląda. Jeżeli Lech będzie komuś zawdzięczał ligowe podium w tym sezonie, to właśnie jemu. Kapitan Górnika Zabrze w ostatnich minutach strzelił arcyważnego dla poznaniaków gola przeciwko Pogoni Szczecin. Teraz upomina się o swoje. - Mecz widzieliście w Zabrzu? - zaczepił lechitów.

Lukas Podolski uszczęśliwia kibiców i to nie tylko tych z Zabrza. Były reprezentant Niemiec ostatnimi czasy ma dla nich same niespodzianki. Najpierw ufundował 1000 biletów na mecz dla fanów Górnika z Gliwic, potem przedłużył kontrakt z klubem, a ostatnio w sobotę strzelił gola, z którego cieszą się nie tylko na Śląsku. Po jego trafieniu z Pogonią szampany otwierano przede wszystkim w Poznaniu.

Zobacz wideo Burza po gali FAME MMA! "Boxdel" odpowiada: Ferrari się przeliczył

Podolski strzelił gola Pogoni i nie mógł się powstrzymać. "Halo Lech Poznań..."

W sobotę Górnik podejmował bowiem u siebie ekipę Pogoni Szczecin, z którą Lech do końca walczy o trzecie miejsce na koniec sezonu Ekstraklasy. Przed startem 33. kolejki wyżej byli piłkarze ze Szczecina; teraz - ci z Poznania. Takiego obrotu spraw nie byłoby, gdyby nie Lukas Podolski.

Pogoń miała 57 punktów w tabeli, czyli dwa więcej od Lecha. W piątek gracze z Wielkopolski 3:0 ograli Koronę Kielce i o jeden punkt wyprzedzili swoich przeciwników w walce o ligowe podium. Zaledwie dzień później Pogoń mogła odpowiedzieć. Wyjazd do Zabrza skomplikował jednak jej plany. Na bramkę Włodarczyka z karnego odpowiedział Pontus Almqvist, ale ostatnie słowo należało do Podolskiego. Były mistrz świata zdołał wepchnąć piłkę do siatki w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Dał Górnikowi zwycięstwo 2:1, a Pogoń odprawił bez jakiejkolwiek zdobyczy.

Dzięki temu Lech pozostał na trzecim miejscu z jednopunktową zaliczką. Do końca rozgrywek pozostała zaś jedna kolejka. Aby je utrzymać, wystarczy więc w przyszłą sobotę pokonać Jagiellonię Białystok. Podolski doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego żartobliwie podszedł do tematu i na Twitterze upomniał się o nagrodę. - Halo Lech Poznań. Mecz widzieliście w Zabrzu? Może dobre piwo i rogale na Śląsk? Pozdrowienia - napisał.

Zobaczymy, czy Lech jakoś mu się odwdzięczy i czy w ogóle wykorzysta daną szansę. Mecz z Jagiellonią odbędzie się 27 maja o 17:30. W tym samym czasie Pogoń podejmie Radomiaka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.