W ostatnich tygodniach Marek Papszun jest łączony z zagranicznymi klubami. Maccabi Hajfa, Olympiakos i Dynamo Kijów mają sondowały możliwość zatrudnienia architekta sukcesów Rakowa Częstochowa. - Na pewno rozważam wyjazd zagraniczny. Jeśli doszłoby do jakichś konkretów i byłby to projekt, który by mi odpowiadał, to znaczy widziałbym jakąś perspektywę, żeby osiągnąć wysokie cele sportowe, to na pewno tak. (...) Opcje są dwie, albo wchodzę w jakiś projekt od razu, albo planuję roczną przerwę - powiedział Papszun w "Magazynie Gol" na antenie TVP Sport. Okazuje się jednak, że na stole jest także oferta z... Cracovii, czyli ósmej siły Ekstraklasy.
"W Krakowie Papszun mógłby liczyć na rekordowe zarobki. Według moich informacji "Pasy" oferują mu pensję w wysokości 500 tys. zł miesięcznie. Tym samym szkoleniowiec zostałby najlepiej zarabiającym człowiekiem w polskiej piłce" - informuje na Twitterze Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.
Od listopada 2021 roku trenerem krakowskiego klubu jest Jacek Zieliński.
Miesiąc temu Raków poinformował o odejściu trenera. - Nie wiem, jak wyglądają statystyki, ale siedem lat to chyba często jest moment, w którym kończy się duża część związków - oświadczył właściciel Rakowa Michał Świerczewski. Papszun pracował w Rakowie siedem lat. W tym czasie awansował z drugiej ligi do ekstraklasy, gdzie w sezonie 2020/21 i 2021/22 dwa razy sięgał po wicemistrzostwo i Puchar Polski, a tydzień temu zdobył mistrzostwo Polski.
Jego następcą został Dawid Szwagra. "Odejście Marka Papszuna to niechciana rewolucja, a wzięcie Dawida Szwargi - próba jej bezbolesnego przeprowadzenia i zachowania tożsamości. Ale zmian wokół zespołu jest jeszcze więcej" - pisze Dawid Szymczak ze Sport.pl.