Znamy już mistrza Polski, którym został Raków Częstochowa oraz dwie drużyny, które po obecnym sezonie pożegnają się z ekstraklasą. Pewne spadku są Lechia Gdańsk i Miedź Legnica, które czekają teraz tylko trzy mecze, w których mogą godnie pożegnać się elitą polskiej piłki. Ostatniego spadkowicza możemy poznać w sobotnie popołudnie po meczu Śląska Wrocław z Wisłą Płock.
Przed spotkaniem 32. kolejki Śląsk Wrocław ma na koncie 32 punkty, a Wisła Płock 37. Żeby marzyć o utrzymaniu, drużyna prowadzona w końcówce sezonu przez Jacka Magierę musi wygrać na własnym stadionie z drużyną Wisły. Wrocławianie w ostatnim czasie przełamali serię czterech spotkań przegranych z rzędu, remisując 1:1 z Jagiellonią Białystok. Na wygraną czekają natomiast od 26 lutego, gdy pokonali Lecha Poznań 2:1.
Przy ewentualnym remisie Śląsk będzie miał dalej matematyczne szanse na utrzymanie, ale będą one o wiele mniejsze, niż w przypadku wygranej. Za to porażka z ekipą z Płocka to pewny spadek. - Dzisiaj jest najważniejszy mecz z Wisłą, a kolejnego może już nie być, jak nie wygramy w sobotę. Wszyscy są tego świadomi. Nie mówimy o procesie, nie istnieje takie słowo, jak "proces". Liczy się tylko "tu i teraz" i trzy punkty, które pozostawiają drużynę Śląska w grze o utrzymanie w ekstraklasie - mówił przed spotkaniem trener Jacek Magiera.
Dobrym prognostykiem dla Śląska mogą być wyniki ostatnich trzech spotkań z Wisłą Płock. Każde z nich zakończyło się wygraną wrocławskiej drużyny. Ostatni mecz z października ubiegłego roku zakończył się wynikiem 2:1 dla piłkarzy z Dolnego Śląska.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Mecz Śląska Wrocław z Wisłą Płock zaplanowano na sobotę 13 maja o godzinie 15:00. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Canal+ Sport oraz Canal+ Sport 3. Z kolei w internecie będzie dostępny stream za pośrednictwem platformy Canal+ Online.