Prezes Rakowa zdradził wprost, ile wyda na transfery. Szczery do bólu

Raków Częstochowa pewnie zmierza po mistrzostwo Polski. Okazuje się jednak, że kibice częstochowskiego klubu prawdopodobnie nie mają co liczyć na wielkie wzmocnienia przed walką o Ligę Mistrzów. - Nie chciałbym, abyśmy wydali w tym oknie więcej niż 500 tysięcy euro - przyznał wprost.

Na pięć kolejek przed końcem sezonu Raków Częstochowa ma aż 11 punktów przewagi na drugą Legią Warszawa. Już zwycięstwo w najbliższym meczu przeciwko Lechii Gdańsk może więc zapewnić Rakowowi mistrzostwo Polski. To, połączone z odejściem z klubu trenera Marka Papszuna, powoduje, że wszystkich ciekawią plany częstochowian na najbliższe miesiące.

Zobacz wideo Legia Warszawa rozbije bank dla piłkarza?

Właściciel Rakowa przyznaje wprost. Transferów za gotówkę będzie mało 

Raków potrzebuje wzmocnień przed walką w europejskich pucharach. Koncepcją na najbliższe okno transferowe postanowił podzielić się właściciel Rakowa Michał Świerczewski w rozmowie z portalem Meczyki.pl

Dawid Dobrasz zapytał, czy Raków byłby w stanie wydać trzy miliony euro na transfery w najbliższym okienku. Świerczewski zdecydowanie odrzucił taką możliwość. - Nie chciałbym, abyśmy wydali w tym oknie więcej niż 500 tysięcy euro na transfery. Tak to wygląda. Bardziej będziemy celować w transfery darmowe, wypożyczenia. Uważam, że dzięki dobrej pracy jesteśmy w stanie to zrobić i nie możemy sobie pozwolić na takie szastanie pieniędzmi - przyznał właściciel Rakowa.

- Dlaczego - skontrował dziennikarz?

- Dlatego, że nas po prostu na to nie stać - odpowiedział wprost. 

Na sugestię, że Raków dostanie przecież duże pieniądze za zdobycie mistrzostwa i być może Pucharu Polski, co przecież może wykorzystać na wydatki transferowe, Świerczewski odpowiedział zdecydowanie.  - Oczywiście, że to są pieniądze, które pozwalają na wydatki, ale to są pieniądze, które nam są też w jakiejś części potrzebne, aby ten budżet się zbilansował - wyjaśnił.

- Jeśli będzie zawodnik, który uznamy, że jest na tyle interesujący, że warto by było go pozyskać i nie przegapić tej okazji, to pewnie będziemy szukać jakiegoś dodatkowego finansowania, ale w tym oknie jeśli chodzi o kwoty transferowe na dziś, zakładam, że będziemy oszczędni. - dodał. 

Duże zmiany w Rakowie. Dawid Szwarga zastąpił Marka Papszuna

W ostatnim czasie Raków wzbudza ogromne zainteresowanie. Nie tylko dlatego, że klub może zdobyć dublet, ale przede wszystkim z powodu odejścia Marka Papszuna. Szkoleniowiec był trenerem Rakowa od 2016 roku i przeszedł z tym klubem drogę od drugiej ligi do - najprawdopodobniej udanej - walki o mistrzostwo Polski. Nie wiadomo, czy obecny trener częstochowian będzie pracował gdzieś w następnym sezonie, ale w trakcie ostatniej konferencji prasowej zdradził, że tego nie wyklucza.

Marka Papszuna w roli szkoleniowca Rakowa zastąpi Dawid Szwarga. To dotychczasowy asystent Papszuna, dla którego będzie to pierwsza samodzielna praca. Zanim będzie mógł to zrobić, to najpierw będzie musiał uzyskać licencję UEFA Pro, bo dopiero jest w trakcie kursu. Pojawiają się jednak informacje, że PZPN myśli nad zmianą przepisów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.