- Afonso Sousa w meczu z Legią Warszawa był jedną z kluczowych postaci Lecha Poznań, strzelając obie bramki dla swojego zespołu. Brał też udział w zabawnej sytuacji, w której doprowadził kolegę do upadku. Twarz trenera Johna van den Broma mówi wszystko... - pisze portugalski dziennik "Record".
Co portugalscy dziennikarze mają na myśli? Sytuację z drugiej połowy niedzielnego hitu ekstraklasy: Legia Warszawa - Lech Poznań. Wtedy zawodnicy Lecha Poznań mieli akcję w ataku pozycyjnym. Velde biegł z piłką, ale został muśnięty przez nadbiegającego obok niego Sousę. W efekcie tego Portugalczyk spowodował upadek Velde. Ta sytuacja sprawiła, że John van den Brom, trener Lecha Poznań był wściekły, coś mówił na ławce trenerskiej i złapał się za twarz. Całą sytuację można zobaczyć w linku poniżej.
Sousa był blisko by zostać bohaterem spotkania. Zdobył dwa gole i jego zespół jeszcze do 88. minuty prowadził w stolicy 2:1. Wtedy jednak do siatki trafił Paweł Wszołek i niedzielny hit ekstraklasy zakończył się remisem 2:2.
Lech Poznań po tym remisie wciąż jest na trzecim miejscu w tabeli. Ma 48 punktów, zaledwie jeden więcej co czwarta Pogoń Szczecin. Prowadzi Raków Częstochowa z 65 punktami.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!