Ważna decyzja trenera Legii przed hitowym meczem z Lechem. "Zacznie na ławce"

Legia Warszawa wciąż walczy o mistrzostwo Polski. Mimo ostatniego potknięcia w postaci remisu 2:2 z Miedzią Legnica, warszawianie nie zamierzają się poddać i gonią pierwszy w tabeli Raków Częstochowa. Przed kluczowym meczem z Lechem Kosta Runjaić uchylił rąbek tajemnicy na temat wyjściowego składu.

Szkoleniowiec Legii Warszawa na przedmeczowej konferencji wypowiedział się na temat wyboru bramkarza, który wyjdzie w pierwszym składzie na szlagier z Lechem Poznań. Jak zapowiedział trener, między słupkami od początku stanie Dominik Hładun.

Zobacz wideo "Polski Thomas Mueller". Lewandowski wreszcie będzie miał partnera

Wiemy, kto będzie "jedynką" Legii na mecz z Lechem. Duże zaufanie od Runjaicia

Tydzień temu w ramach 27. kolejki ekstraklasy Legia Warszawa zmierzyła się na wyjeździe z Miedzią Legnica. Przed warszawskim zespołem stała niesamowita okazja na znaczne przybliżenie się do lidera tabeli, Rakowa Częstochowa, po tym, gdy podopieczni Marka Papszuna stracili punkty remisując 0:0 z Radomiakiem. Stołeczny zespół swojej szansy jednak nie wykorzystał i ze sporymi problemami również podzielił się z rywalem punktami wynikiem 2:2.

Co ciekawe, to piłkarze Miedzi otworzyli wynik spotkania, gdy w 27. minucie do siatki trafił Maxime Dominguez. Cała akcja bramkowa spowodowana była tragicznym błędem i nieporozumieniem w obronie Legii, w co zamieszany był również jej bramkarz Dominik Hładun.

Do tej sytuacji oraz obecnej hierarchii w bramce Legii odniósł się jej szkoleniowiec, Kosta Runjaić, który zapowiedział, że mimo ostatniego błędu nie zamierza na razie rezygnować z usług Hładuna, który poza ostatnim meczem dysponuje naprawdę dobrą formą. - Dominik Hładun starał się, aby zapewnić nam spokój z tyłu. Jego wkład w nasze wyniki był naprawdę duży. Przy ocenie zawodnika nie patrzę tylko na ostatni mecz, ale na całym sezonie. Dominik cały czas wspierał drużynę, dawał z siebie wszystko i wykorzystał swoją szansę. W spotkaniu z Miedzią zdarzyła mu się zła akcja, ale była ona wynikiem błędu całej defensywy. Nie chciałbym go skreślać przez jedno niepowodzenie. Dominik w niedzielę zagra od początku - ogłosił Niemiec.

Tobiasz na dłużej straci miejsce w składzie? Runjaić o hierarchii w bramce Legii Warszawa

Runjaić powiedział też kilka słów o Kacprze Tobiaszu, który przez znaczną część sezonu był pierwszym wyborem w bramce. Wszystko zmieniło się w lutym, gdy 20-latek doznał kontuzji stawu barkowego, co wykluczyło go z gry na dwa miesiące. - Kacper Tobiasz do momentu kontuzji prezentował bardzo dobry poziom. Jest gotowy do gry, ale nie chcemy na siłę przyśpieszać jego powrotu. W niedzielę Kacper zacznie mecz na ławce rezerwowych. Do momentu kontuzji pierwszym bramkarzem był Tobiasz, który nie tylko świetnie prezentował się w meczach, ale także na treningach. Mamy trzech bramkarzy na bardzo wysokim poziomie i korzystamy z tego maksymalnie - wyznał trener.

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Starcie Legii z Lechem będzie niezwykle kluczowe w kwestii walki o mistrzostwo Polski. Warszawianie tracą do Rakowa w tej chwili sześć punktów i zwycięstwo z poznańskim klubem jest dla nich absolutnie konieczne. Może nie być łatwo, gdyż piłkarze Lecha na spotkanie w stolicy wyjdą rozdrażnieni i głodni zwycięstwa po ostatniej porażce w Lidze Konferencji Europy, gdzie ulegli u siebie włoskiej Fiorentinie aż 1:4. Raków Częstochowa z kolei w tej kolejce zmierzy się u siebie z Widzewem Łódź i ma szansę zwiększyć swoją przewagę nad Legią. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.