Były reprezentant Polski skomentował sytuację Salamona. Nie ma złudzeń

Nadal nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Bartosza Salamona, który oczekuje na wyniki próbki B badania antydopingowego. Grozi mu nawet rok zawieszenia. Były reprezentant Polski Radosław Majdan nie ma wątpliwości co do przyszłości kapitana Lecha Poznań. - Jeżeli będzie miał rok przerwy, ciężko będzie wrócić na poziom reprezentacji - powiedział w programie "Misja Sport".

Ostatnie dni są niezwykle niefortunne dla Bartosza Salamona. Piłkarz, który kilka tygodni temu awansował z Lechem Poznań do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, a następnie rozegrał kapitalne zawody w meczu eliminacji do mistrzostw Europy z Albanią (1:0), otrzymał ostatnio druzgocącą informację. W próbce A badania antydopingowego, które zawodnik Lecha musiał przejść po konfrontacji z Djurgardens, znaleziono niedozwolony środek - chlortalidon.

Zobacz wideo Dawid Konarski po pierwszym zwycięstwie z Indykpolem AZS Olsztyn: Jak będzie trzeba, to będziemy cierpieć na boisku

Majdan nie ma wątpliwości co do przyszłości Salamona. "Ciężko będzie wrócić"

Obrońca na ten moment nie został ukarany żadnymi sankcjami, jednak wszyscy z niecierpliwością czekają na wyniki próbki B. Sam zainteresowany nie ukrywa, że wiadomość o znalezionej substancji była dla niego dużym szokiem. - Jestem najbardziej upierdliwym piłkarzem w Lechu. Wszystko sprawdzam. Nawet kiedy biorę witaminę C, to dzwonię do doktora, wysyłam mu zdjęcie, pytam, czy można - mówił po sobotnim spotkaniu z Wartą Poznań (2:0).

Kapitanowi mistrzów Polski grozi nawet roczna dyskwalifikacja. Były reprezentant Polski Radosław Majdan był we wtorek gościem programu "Misja Sport" Onetu, w którym przedstawił swoją optykę na przyszłość Salamona w przypadku ewentualnego zawieszenia.

- Ma ponad 30 lat, ale z drugiej strony jest obrońcą. To jest okoliczność łagodząca. Myślę, że nie będzie mu się łatwo pozbierać. Akurat Bartosz Salamon wszedł teraz w taki najbardziej spektakularny okres swojej kariery. (...) On doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że właśnie gdzieś w jego mniemaniu kolejne 2-3 lata miały być dla niego przełomowe. Jeżeli będzie miał rok przerwy, ciężko będzie wrócić na poziom reprezentacji - zakomunikował.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Na ten moment Salamon może jednak normalnie występować w barwach Lecha. Najbliższą ku temu okazję będzie miał już w czwartek 13 kwietnia, kiedy "Kolejorz" zmierzy się w ćwierćfinale LKE z Fiorentiną.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.