Sędzia Paweł Raczkowski był antybohaterem niedzielnego hitu ekstraklasy: Lech Poznań - Pogoń Szczecin (2:2). Arbiter w doliczonym czasie gry pierwszej połowy nie pokazał drugiej żółtej kartki Kostasowi Triantafyllopoulosowi, obrońcy Pogoni Szczecin. W efekcie goście cały czas grali w jedenastu, a nie w dziesiątkę, a chwilę później po trafieniu z rzutu karnego Kamila Grosickiego doprowadzili do remisu 1:1.
- To jest najgorszy sędzia w Polsce, a na pewno dla Lecha Poznań. Sześć razy nam sędziował i ani razu nie wygraliśmy. To był topowy mecz i on zasługuje na topowe sędziowanie - powiedział na konferencji po meczu zdenerwowany John van den Brom, szkoleniowiec gospodarzy. O arbitrze w mocnych słowach wypowiedział się też reprezentant Polski - Bartosz Salamon, mówiąc w przerwie spotkania przed kamerami Canal+Sport że jego zachowanie, to skandal.
Teraz reprezentacyjny obrońca wrócił do sprawy na Twitterze i skomentował opinie, że użył trochę za mocnych słów. - Słyszę, że piłkarz nie może krytykować sędziów. Przepraszam, ale wczoraj nie mówimy o błędzie, nad którym można dyskutować i mieć różne opinie. Tutaj sytuacja jest klarowna, decyzja mogła być tylko jedna i nie możemy udawać, że nic się nie stało - napisał Salamon.
Zwrócił się również do dziennikarzy. - Często dziennikarze narzekają na brak szczerych opinii bezpośrednio od piłkarzy, a potem gdy je wyrażamy i nie jesteśmy „poprawni politycznie" to jest krytyka, że jednak piłkarz ma skupiać się tylko na grze. Wracamy do nudnych i jałowych wypowiedzi, które nie mają emocji? - dodał Salamon.
Widać doskonale, że obrońca Lecha Poznań wciąż przeżywa wpadkę sędziego Pawła Raczkowskiego. Zapewnił jednak też, że już nie będzie do tego wracał.
- Chciałem się do tego już więcej nie odnosić, ale jeszcze nie „przetrawiłem" wczorajszego meczu. Dyskusja pewnie jeszcze chwilę potrwa, ale ja się odcinam, wyraziłem swoją opinie i teraz wracam do przygotowań do następnego meczu. Pozdrawiam wszystkich - napisał Salamon.
Lech Poznań z 44 punktami w 26 meczach wciąż jest trzeci w tabeli. Ma trzy punkty więcej od czwartej Pogoni Szczecin. Z 61 punktami prowadzi Raków Częstochowa.