Ekstraklasa wróciła w rozczarowującym stylu

Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało na własnym obiekcie z Wartą Poznań na inauguracje 26. kolejki ekstraklasy. Z podziału punktów bardziej zadowoleni mogą być goście, którzy oddali tylko jeden celny strzał.

Po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji do gry wracają rozgrywki ligowe, w tym polskiej ekstraklasy. Na otwarcie 26. kolejki Zagłębie Lubin podejmowało u siebie Wartę Poznań. Gospodarze uciekali strefie spadkowej, a goście walczyli o zmniejszenie straty do Pogoni Szczecin i być może włączyć się jeszcze w walkę o czwarte miejsce, które być może da miejsce w europejskich pucharach. 

Zobacz wideo "Polski Thomas Mueller". Lewandowski wreszcie będzie miał partnera

Spotkanie stało na dość niskim poziomie i zakończyło się raczej zasłużonym bezbramkowym remisem. Rozczarowała zwłaszcza postawa Warty Poznań, która w pierwszej połowie miała problem z oddaniem celnego strzału i tylko dobrej postawie Adriana Lisa w swojej bramce mogła zawdzięczać to, że nie przegrywała. Zagłębie nie wykorzystało swoich szans, a świetną miał, chociażby Damjan Bohar.

;Konferencja prasowa pilkarskiej reprezentacji Polski w Doha Wielka kasa dla Legii. Zarobiła więcej, niż się wydawało. Wszystko dzięki jednej transakcji

To mogło się zemścić po zmianie stron. Podopieczni Dawida Szulczka zaczęli coraz częściej dochodzić do głosu. Najlepszą sytuację dla gości zmarnował Konrad Matuszewski, który nie wykorzystał dobrego dośrodkowania Adama Zrelaka. Zapewne, gdyby obaj zamienili się rolami, to gol by padł, a tak strzał głową obronił Sokratis Dioudis, golkiper Zagłębia. To był jednak jedyny celny strzał Warty w tym spotkaniu, w którym do końca musieli drżeć o wynik, gdyż końcówka należała do gospodarzy.

Najpierw Lis ponownie popisał się dobrą interwencjami - najpierw obronił strzał Chodyny, a w doliczonym czasie gry także Łukasza Jakomego, który próbował go pokonać strzałem z połowy boiska. Bramkarz Warty musiał szybko wracać do bramki po wyjściu z niej, aby przeciąć podanie.

Częstochowa, 6 kwietnia 2022 r. Mecz półfinałowy Pucharu Polski Raków Częstochowa - Legia Warszawa 1:0 Były piłkarz Legii zabrał głos przed meczem z Rakowem. Zaskoczył. "Mają trochę łatwiej"

Ostatecznie oba zespoły mogą dopisać jeden punkt do ligowej tabeli, z którego bardziej mogą być zadowoleni przyjezdni. Natomiast Zagłębie na cztery punkty uciekło Koronie Kielce, która zajmuje 16. miejsce - pierwsze zagrożone spadkiem.

Więcej o: