Po przerwie na mecze reprezentacji powraca piłkarska ekstraklasa. Hitem 26. kolejki będzie starcie pomiędzy Legią Warszawa a Rakowem Częstochowa, czyli odpowiednio drugą i pierwszą drużyną w ligowej tabeli. W rundzie jesiennej spotkanie obu zespołów zakończyło się wygraną Rakowa 4:0.
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Marek Jóźwiak, trzykrotny mistrz Polski i uczestnik Ligi Mistrzów z Legią Warszawa ocenił szanse byłego zespołu w spotkaniu z liderem. - Atutami Legii będą stadion, kibice, równa gra i forma w ostatnich kolejkach. W Warszawie optymizm urósł nie tylko na trybunach, lecz także wśród zawodników, w sztabie - stwierdził.
Zdaniem Jóźwiaka wielkim atutem częstochowian jest szeroka i wyrównana kadra, która daje wiele możliwości. - W obu klubach indywidualności są na podobnym poziomie, kadrowo silniejszy jest jednak Raków. Trener Papszun ma możliwości, by zaskoczyć Legię składem, jej jedenastka jest bardziej przewidywalna - ocenił.
Mimo że były zawodnik Legii nieco wyżej ceni Raków, to liczy, że "dla dobra ligi" stołeczny zespół zdoła wygrać. - Mam nadzieję, że Legia zmniejszy dystans, będzie wywierać presję na rywalu, a walka o tytuł jeszcze trochę potrwa. Nadzieję opieram na tym, że z reguły ci, którzy gonią, mają trochę łatwiej od uciekających. (...) Zdaję sobie sprawę, że w Rakowie myślą dokładnie odwrotnie - wyznał.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jóźwiak jest także ciekaw, jak plan na ten mecz przygotują trenerzy obu zespołów. - Jestem ciekawy tego, co zaproponuje trener Runjaić i czy znajdzie sposób na Raków. Papszun potrafi zaskoczyć, czekam na odpowiedź Runjaicia, jak Legia przeciwstawi się pressingowi i nieustępliwości drużyny z Częstochowy - powiedział.
Mecz Legia Warszawa - Raków Częstochowa zostanie rozegrany w sobotę 1 kwietnia o godzinie 17:30. Relację tekstową będzie można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.