Ależ się Lech wstrzelił. Kibice Widzewa nie zdążyli odpowiedzieć spikerowi [WIDEO]

- I powiedzmy wspólnie, Widzew jeden, Lech ze... - spiker Widzewa Łódź wraz z kibicami nawet nie zdążył dokończyć, zanim Lech Poznań wyrównał rezultat niedzielnego spotkania. Wideo z wydarzenia stało się viralem w mediach społecznościowych.

Choć przygoda Lecha Poznań w europejskich pucharach rozgrzewa całą Polskę, w lidze "Kolejorzowi" nie idzie już tak dobrze. Podopiecznym Johna van den Broma pozostała walka o trzecią lokatę na koniec sezonu, która da im awans do eliminacji Ligi Konferencji, w której obecnie dotarli do ćwierćfinału.

Zobacz wideo Chwile grozy na High League. Spodek wstrzymał oddech. Izak: To był szok

Piłkarze uciszyli spikera i kibiców

Jednym z kluczowych spotkań w walce o utrzymanie pozycji na podium w ligowej tabeli był wyjazdowy mecz z Widzewem Łódź. Gospodarze niedzielnego pojedynku bardzo liczyli na zdobycie trzech punktów przeciwko zmęczonemu wyjazdem do Sztokholmu Lechowi, które pozwoliłyby beniaminkowi nadal marzyć o grze w europejskich pucharach.

W 71 minucie spotkania wydawało się, że sen może się ziścić. Wszystko dzięki Bartłomiejowi Pawłowskiemu, który wyprowadził Widzewiaków na prowadzenie. Wówczas na stadionie panowała ogromna radość połączona z ekscytacją ostatnimi dwudziestoma minutami spotkania.

Nastroje bardzo szybko ostudzili jednak piłkarze Lecha, którzy dwie minuty później doprowadzili do wyrównania. Odpowiedź podopiecznych Johna van den Broma nastąpiła w idealnym momencie. Spiker i kibice nie zdążyli na dobre ucieszyć się ze wcześniejszego gola Pawłowskiego. Filip Marchwiński trafił bowiem do siatki, gdy spiker wraz z fanami Widzewa kończyli sekwencję podawania wyniku.

Bezpośrednia walka o Europę

Przypomnijmy, że ostatecznie Lech zdołał kilka minut później strzelić drugiego gola, który zapewnił mu zwycięstwo i ucieczkę przed zajmującą czwarte miejsce w tabeli Pogonią Szczecin. Jednocześnie jednak należy pamiętać, że walka o europejskie puchary wciąż się nie skończyła.

W przypadku zwycięstwa Legii Warszawa lub Rakowa Częstochowa w Pucharze Polski, w eliminacjach Ligi Konferencji zagra czwarta drużyna Ekstraklasy. Obecnie miejsce to zajmuje Pogoń Szczecin, którą po przerwie na mecze reprezentacji czeka wyjazd do Poznania. Za plecami "Portowców" czają się z kolei Warta Poznań i Widzew, które zdobyły do tej pory trzy oczka mniej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.