Raków Częstochowa to lider ekstraklasy. Drużyna Marka Papszuna jest również na dobrej drodze, by trzeci rok z rzędu wygrać Puchar Polski. Z drugiej strony Lech Poznań znajduje się aktualnie na najniższym stopniu podium, ale potrafił awansować do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, co jest najlepszym wynikiem polskiego zespołu w europejskich pucharach od prawie 50 lat.
Wobec tego wybór, który polski klub jest obecnie najlepszy, wydaje się dość trudny. Jednak nie dla wszystkich. Zbigniew Boniek w rozmowie z portalem Weszło.com, wyraźnie wskazał, dlaczego według niego to zespół prowadzony przez Marka Papszuna jest w tej chwili przed ligową konkurencją. Co ciekawe były prezes PZPN zmienił zdanie, gdyż jeszcze niecałe dwa tygodnie wcześniej wskazał na Lecha Poznań.
- Raków jest dziś najlepszą drużyną w Polsce, bo gra najlepszą i najrówniejszą piłkę. Ma swój system gry, który opanował do perfekcji. W każdym meczu ma wielką powtarzalność. To mądry futbol, który na tle polskiej ligi jest taki, że wygrywa niemal każde spotkanie. Raków jest jak walec, który robi ciągle to samo i miażdży kolejnych rywali. Jego mecze wyglądają tak, że przewaga cały czas rośnie, rośnie, rośnie i w końcu padają gole, co kończy się zwycięstwami - powiedział.
Zbigniew Boniek dodał również, że liczy, że Raków nie tylko zdobędzie mistrzowski tytuł, ale również uda mu się awansować do europejskich pucharów. Do tej pory częstochowianie dwukrotnie startowali w eliminacjach i odpadali w IV rundzie.
- Jestem ciekaw, jaka będzie siła Rakowa w Europie. Dla nich eliminacje Champions League będą fajną weryfikacją. Kluczowe będzie przejście pierwszej rundy. Jak to się uda, to droga do Ligi Europy czy Ligi Konferencji Europy staje się łatwiejsza. Jak Raków zostanie mistrzem, a wszystko na to wskazuje, to w pełni zasłużenie. Pan trener Papszun robi świetną robotę. Oczywiście trzeba zastanowić, jak długo rozwój Rakowa będzie trwał - stwierdził Boniek.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wiceprezydent UEFA zauważył także, jakie problemy mogą w przyszłości dotknąć drużynę Marka Papszuna. Do tej pory była ona całkowicie zależna od właściciela Michała Świerczewskiego. Zdaniem Bońka to może jednak nie wystarczyć, żeby utrzymać się na topowym poziomie.
- W skali Polski Częstochowa to jest stosunkowo mały ośrodek. Bez dużego nowoczesnego stadionu dopływ pieniędzy będzie mniejszy niż w Warszawie czy Poznaniu. Raków funkcjonuje, bo ma świetnego właściciela, ale pan Michał Świerczewski cały czas musi tam dosypywać pieniędzy. OK, stać go na to, ale ktoś powinien mu pomóc. Raków musi znaleźć inne odnogi odpowiedniego funkcjonowania i finansowania klubu - zakończył Zbigniew Boniek.
Raków Częstochowa 18 marca w 25. kolejce ekstraklasy zagra z Cracovią. Z kolei Lech Poznań dzień później zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Różnica w tabeli między Rakowem i Lechem wynosi aktualnie 18 punktów.