Ultimatum dla trenera w ekstraklasie? Prezes reaguje: "Siedzi na gorącym krześle"

- Chcemy wygrywać, ale nie stawiamy żadnego ultimatum przed trenerem, bo okoliczności każdego z meczów mogą być różne - powiedzał Wojciech Pertkiewicz, prezes Jagiellonii Białystok, o sytuacji Macieja Stolarczyka. W wywiadzie dla TVP Sport wyjaśnił, że decyzja o ewentualnych zmianach zapadnie po kluczowych spotkaniach w ekstraklasie.

Jagiellonia Białystok rozgrywa niezbyt udany sezon. Z Pucharu Polski odpadła na etapie 1/16 finału po porażce 1:3 z trzecioligową Lechią Zielona Góra. W ekstraklasie w pięciu meczach rundy wiosennej zdobyła sześć punktów i aktualnie jest na 14. pozycji. Nad strefą spadkową ma dwa punkty przewagi.

Zobacz wideo Ahonen upił się tam, a potem skoczył 240 metrów. Ten pub znają wszyscy, którzy jeżdżą do Planicy

Maciej Stolarczyk dostał ultimatum od Jagiellonii Białystok? Prezes Wojciech Pertkiewicz tłumaczy

Niesatysfakcjonujące wyniki sprawiły, że zaczęto spekulować o dymisji trenera Macieja Stolarczyka. W rozmowie z TVP Sport Wojciech Pertkiewicz, prezes klubu, przyznał, że kluczowe będą trzy najbliższe spotkania w lidze, w których Jagiellonia powalczy o utrzymanie. - Pozytywne wyniki w meczach z Miedzią Legnica, Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin dadzą nam głęboki oddech i komfort punktowy. Wyniki inne niż te, których się spodziewam, postawiłyby nas w bardzo trudnej sytuacji. Byłyby zapewne przyczynkiem do zmian w drużynie - stwierdził.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Stolarczyk miał rzekomo dostać od władz Jagiellonii ultimatum dotyczące zdobycia określonej liczby punktów w nadchodzących spotkaniach. Prezes temu zaprzeczył. - Chcemy wygrywać w każdym z tych trzech meczów, ale nie stawiamy żadnego ultimatum przed trenerem, bo okoliczności każdego z nich mogą być różne. Stolarczyk nie jest trenerem z łapanki i zdaje sobie sprawę, że siedzi obecnie na gorącym krześle. Nie sądzę, by swoimi wyborami chciał sam sobie szkodzić - wyjaśnił.

Pertkiewicz nie ukrywał, że "jest rozczarowany" zdobyczą punktową w obecnym sezonie. Dodał, że gra również nie jest zbyt widowiskowa, ale na razie ten aspekt jest drugorzędny. - Wolę punkty ponad styl i tego oczekuję w najbliższych spotkaniach. Mam świadomość tego, że gros tych punktów, które zdobyliśmy wiosną, zawdzięczamy w pewnej mierze niefrasobliwości przeciwnika - powiedział.

Prezes Jagiellonii odniósł się także do kwestii ewentualnego następcy Stolarczyka. W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że do klubu mógłby trafić Luis Fernandez, legenda francuskiej piłki. - Nie przywiązywałbym większej wagi do trenera Fernandeza. Rozpatrujemy różne warianty, chciałbym jednak podkreślić, że skupiamy się na tym, by wycisnąć jak najwięcej ze współpracy z trenerem Stolarczykiem - podsumował.

Jagiellonia Białystok zagra z Miedzią Legnica 5 marca, z Górnikiem Zabrze 11 marca, a z Zagłębiem Lubin 18 marca.

Więcej o: