W sobotnim meczu ekstraklasy pomiędzy Koroną Kielce a Lechią Gdańsk doszło do niecodziennej sytuacji. W doliczonym czasie gry Michał Nalepa, zawodnik Lechii, fatalnie skiksował i w prostej sytuacji nie trafił do pustej bramki. - Nieprawdopodobne. Co tam się wydarzyło? - zastanawiali się komentatorzy.
Nagranie z tej sytuacji błyskawicznie rozeszło się po internecie i jest opisywane w zagranicznych mediach. "Hańba stulecia! Bramka była zupełnie pusta, a on nie trafił do siatki z dwóch metrów! Porażka, która rozśmieszy cię do łez" - podsumował serbski dziennik "Kurir".
Wideo zostało udostępnione również na profilu Out of Context Football na Twitterze, obserwowanym przez 3,1 miliona użytkowników. Tam wyświetlono je już blisko 800 tysięcy razy, zebrało także ponad 3,5 tys. polubień. Pojawiło się również na profilu Troll Football Media na Twitterze, obserwowanym przez ponad 275 tysięcy użytkowników. Tam obejrzano je ponad 450 tys. razy, zebrało za to więcej polubień, bo blisko 4,5 tys.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Korona odniosła wygraną nad Lechią w niezwykle sprzyjających okolicznościach. W 37. minucie efektowną bramkę z dystansu zdobył Rumun Ronaldo Deaconu. Od 60. minuty kielczanie grali w osłabieniu po tym, jak drugą żółtą kartkę otrzymał Ukrainiec Kyryło Petrow. A w samej końcówce fatalnie spudłował Nalepa, dzięki czemu utrzymali prowadzenie do końca meczu. Na ten moment Korona ma 20 punktów i nadal jest w strefie spadkowej (17. pozycja), ale do znajdującego się na pierwszym bezpiecznym miejscu Górnika Zabrze (15.) traci dwa punkty.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!