Sobotę w 21. kolejce ekstraklasy zaczynał mecz pomiędzy Koroną Kielce a Lechią Gdańsk. Zespół prowadzony przez Kamila Kuzerę ciekawie się prezentuje od rozpoczęcia drugiej części sezonu i po porażce 2:3 z Legią Warszawa zdołał wygrać 2:1 z Cracovią i zremisować 1:1 ze Śląskiem Wrocław. Z kolei Lechia Gdańsk nie przegrała żadnego z czterech ostatnich meczów, wygrywając z Górnikiem Zabrze (2:1) i Wisłą Płock (1:0).
Spotkanie było otwarte od początku, choć do większej liczby sytuacji sukcesywnie dochodziła Korona Kielce. Nie brakowało też m.in. błędów technicznych, na przykład ze strony Marcela Zapytowskiego, który przy próbie wznowienia gry wybił piłkę na rzut rożny. Pierwszej bramki w sezonie szukał Ronaldo Deaconu, ale jego strzał z 12. minuty spektakularnie obronił Dusan Kuciak. Rumuński pomocnik próbował dalej i ostatecznie jego próba przyniosła zamierzony skutek w 37. minucie. Wtedy zszedł na lewą nogę przy kontrataku i pięknym strzałem z daleka pokonał Kuciaka.
Korona Kielce mogła dobrze zacząć drugą połowę, ale strzał Dawida Błanika w polu karnym odbił się od Mario Malocy i Dusan Kuciak finalnie odbił piłkę w bok. Gracze Kamila Kuzery mocno skomplikowali sobie sytuację w 60. minucie, gdy drugą żółtą kartkę zobaczył Ukrainiec Kyryło Petrow za nadepnięcie na nogę Macieja Gajosa. Od tego momentu Lechia Gdańsk zamknęła rywala na jego połowie, ale dwóch okazji nie wykorzystał Łukasz Zwoliński. W 72. minucie Kevin Friesenbichler wrzucił piłkę w pole karne, ale uderzenie piłki głową przez Conrado wylądowało na poprzeczce.
Korona Kielce dzielnie broniła się do końca spotkania, choć mogła dostać cios w 92. minucie. Wtedy Łukasz Zwoliński przelobował bramkarza Korony po uderzeniu głową, ale Miłosz Trojak wybił piłkę tuż przed linią. W zasadzie pustą bramkę przy dobitce miał Michał Nalepa, ale fatalnie skiksował. Ostatecznie Korona zdołała obronić się do ostatniego gwizdka i wygrała.
Dzięki zwycięstwu nad Lechią Gdańsk zespół prowadzony przez Kamila Kuzerę zbliża się do opuszczenia strefy spadkowej i ma 20 punktów po 21 meczach. Taki sam dorobek ma Piast Gliwice, który w tej kolejce zagra z Legią Warszawa i jest nad Koroną w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bramek (Piast -3, Korona -8 - red.). Lechia Gdańsk ma 22 punkty i obecnie ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.